Po bramkach Adama Łyska, Kamila Witczyka i Patryka Nogala druga drużyna Rakowa pewnie pokonała wczoraj zespół Lotnika Kościelec 3:0 (1:0). Podopieczni Andrzeja Wróblewskiego zaczynają coraz mocniej deptać po piętach trójce liderów ligi okręgowej. Pierwsza połowa wczorajszego meczu przebiegała pod zdecydowane dyktando Rakowa II. Zawodnicy z Kościelca mieli problemy z wydostaniem się z własnej połowy, nie mówiąc już o stworzeniu jakiejkolwiek klarownej sytuacji pod bramką Adriana Woszczyny. Młodzi podopieczni Andrzeja Wróblewskiego kilkukrotnie próbowali zaskoczyć bramkarza gości, Dominika Pośpiecha, strzałami z dystansu. Sztuka ta udała się w 42. minucie Adamowi Łyskowi, który uderzył precyzyjnie lewą nogą z 22 metrów i wyprowadził swój zespół na prowadzenie. W drugiej połowie wyższość Rakowa II również nie podlegała dyskusji. Zapał gości dodatkowo ostudziła bolesna kontuzja Łukasza Kubika, który w 60. minucie po jednym z ostrych starć złamał rękę. Przyjezdni nie zdążyli jeszcze ochłonąć po tej sytuacji, gdy kilka minut po wznowieniu gry drugą bramkę dla częstochowian zdobył Kamil Witczyk, a 11 minut później wynik ustalił Patryk Nogal. Częstochowa, 29 kwietnia 2010 – godz. 17:00 RAKÓW II – LOTNIK KOŚCIELEC 3:0 (1:0) 1:0 Łysek (42) 2:0 Witczyk (66) 3:0 Nogal (77) SĘDZIOWAŁ: Dawid Krzętowski (Częstochowa). RAKÓW II: Woszczyna – Kisiel, Nogal, Łysek, Górecki (77 Ł. Kowalczyk) – Tomalski (46 Witczyk), Kulawiak (46 Sieradzki), Ślęzak (71 Perliński), Michalik – Czerwiński, Śpiewak. Dzięki temu zwycięstwu gracze Rakowa II umocnili się na czwartej pozycji w tabeli, niwelując dystans do trzeciego MLKS Woźniki do zaledwie jednego punktu. – Cieszą zwycięstwa, ale my w tym sezonie mamy się przede wszystkim uczyć. Mimo chęci awans nam raczej nie grozi, dlatego możemy spokojnie zbierać doświadczenia – podkreśla trener Wróblewski. Ciekawy sprawdzian naszych zawodników czeka już jutro, gdy o godz. 17:00 zmierzą się w Koniecpolu z drugą w ligowej klasyfikacji Pilicą. >> Zobacz wyniki i tabelę ligi okręgowej (ASTAR.CZEST.PL)