[Raków II] Bez bramek, ale nie bez emocji

W meczu rozgrywanym w ramach 8. kolejki III ligi drugi zespół Medalików zremisował 0:0 z LKS-em Goczałkowice-Zdrój.

Przez premierowy kwadrans oba zespoły grały zachowawczo, nie chcąc narażać się na zbędne ryzyko. Jako pierwsi zagrożenie stworzyli goście. W 15. minucie strzał głową oddał najlepszy strzelec LKS-u – Michał Nagrodzki – jednak po jego uderzeniu piłka powędrowała nad bramką strzeżoną przez Kacpra Bieszczada. 10 minut później goście wykonywali rzut wolny, lecz strzał okazał się zbyt lekki, by zagrozić Bieszczadowi. W 26. minucie Klaudiusza Mazura do wysiłku zmusił Jakub Wireński. Blisko gola dla Medalików było w 33. minucie. Dośrodkowanie Szymona Zielonki próbował wykończyć Mateusz Głowiński. W tej sytuacji kapitalnie spisał się Klaudiusz Mazur. Można było odnieść wrażenie, że młody bramkarz wybił piłkę zza linii bramkowej, jednak arbiter nie wskazał na środek boiska. Kolejną doskonałą okazję Medaliki mieli tuż przed przerwą. Podopieczni trenera Pulkowskiego mogli w ciągu jednej akcji trzykrotnie zdobyć gola. Najpierw strzał Patryka Malamisa obronił Mazur. Dobitka w wykonaniu Jakuba Wireńskiego wylądowała na poprzeczce, a druga dobitka, autorstwa Tobiasza Mrasa, nieznacznie minęła słupek.  

 

Po zmianie stron obie drużyny koncentrowały wysiłki na tym, by nie dać się zaskoczyć przeciwnikowi. W zespole rezerw po niespełna kwadransie drugiej połowy na boisku pojawiło się dwóch Tomaszów: Walczak i Szczepaniak. Chwilę później na boisko wszedł także Jerzy Napieraj. W drugiej części meczu walka toczyła się głównie w środku pola, a stuprocentowych sytuacji nie ujrzeliśmy właściwie wcale. Goście oddawali strzały, z którymi bez problemu radził sobie Kacper Bieszczad. Po stronie Medalików najgroźniejszą akcję stworzył w 79. minucie Nikodem Kitowski. Jego rajd prawą stroną zakończył się celną próbą, ale dobrze ustawiony był Klaudiusz Mazur. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie. 

 

Po 8 rozegranych spotkaniach rezerwy Rakowa mają na koncie 5 punktów i zajmują 17. pozycję w tabeli. W następnej serii gier zespół trenera Pulkowskiego zmierzy się na wyjeździe z beniaminkiem – Odrą Bytom Odrzański. 

 

Raków II Częstochowa - LKS Goczałkowice-Zdrój 0:0 

 

Raków II: Bieszczad, Kitowski, Jurczyński (63. Napieraj), Okulicki, Żołądź, Wireński, Głowiński (58. Walczak), Zielonka, Mras (58. Szczepaniak), Długosz (78. Cierpiał), Malamis.