[Raków II] Bez punktów w Gubinie

W 21. kolejce III ligi drugi zespół Rakowa Częstochowa przegrał 2:5 w wyjazdowym meczu z Cariną Gubin.

Premierowy kwadrans spotkania minął spokojnie. Zawodnikom obu drużyn płynną grę utrudniała nierówna murawa boiska w Gubinie. Pierwszą okazję do zdobycia bramki miał w 22. minucie Piotr Nocoń. Ofensywny pomocnik Medalików uderzał z powietrza, jednak posłał piłkę nad bramką. 8 minut później do głosu doszli gospodarze. Strzelał ich najskuteczniejszy zawodnik, Denis Matuszewski, ale trafił w boczną siatkę.  

 

W 36. minucie wynik otworzyli podopieczni Przemysława Oziębały. Uczynił to Jakub Wireński, który oddał mocny, kozłujący strzał z okolic 25. metra. Futbolówka zmyliła Mateusza Kustosza i wylądowała w bramce Obuwników. Gdy wydawało się, że korzystny dla zespołu rezerw rezultat utrzyma się do przerwy, po jednym z dośrodkowań gospodarzy piłka trafiła w rękę Oskara Krzyżaka i arbiter podyktował rzut karny. Do “jedenastki” podszedł Denis Matuszewski i w ostatniej minucie regulaminowego czasu pierwszej połowy doprowadził do remisu. 

 

Tuż po wznowieniu gry nad Gubinem mocno się rozpadało. Silne opady deszczu nie ułatwiały operowania piłką na grząskiej murawie. Tę część spotkania lepiej rozpoczęli gospodarze. W 48. minucie po wrzucie z autu doszło do zamieszania w polu karnym Rakowa II. W tej sytuacji przy piłce odnalazł się Mateusz Nazar, który zdobył pierwszą tego dnia bramkę i wyprowadził Carinę na prowadzenie.  

 

Ten sam zawodnik 4 minuty później powiększył przewagę gospodarzy. Oskar Kubik obronił uderzenie z dystansu, ale do dobitki najszybszy był właśnie Mateusz Nazar. W tym przypadku Kubik również interweniował, lecz futbolówka zdążyła przekroczyć linię bramkową i sędzia wskazał na środek boiska. 

 

Przemysław Oziębała usiłował wpłynąć na losy meczu za pomocą zmian. Na murawie pojawili się: Patryk Jurczyński, Jakub Cierpiał i Fabian Gacek. Kontaktowa bramka dla Medalików padła w 71. minucie. Po wrzutce z prawej strony boiska piłka odnalazła Piotra Noconia, a ten pokonał Mateusza Kustosza. W ostatnim kwadransie meczu drugi zespół Rakowa postawił wszystko na jedną kartę, ale nie zdołał wyrównać stanu gry. Końcowe minuty spotkania przyniosły natomiast dwa udane kontrataki Cariny Gubin. Najpierw w 90. minucie Oskar Kubik wygrał pojedynek “1 na 1” z napastnikiem gospodarzy, ale został pokonany przez dobitkę Dominika Więcka. Następnie w doliczonym czasie gry wynik na 5:2 ustalił Przemysław Haraszkiewicz. 

 

– Niestety przegrywamy bardzo ważny mecz. W kwestii utrzymania III ligi sytuacja jest trudna, ale nadal nasz cel jest możliwy do zrealizowania. Przed nami jeszcze 13 spotkań. Musimy wyciągnąć wnioski z tego, co się dziś wydarzyło, by po jakimś czasie móc uznać ten mecz za wypadek przy pracy. W tym momencie najważniejsze jest spotkanie ze Ślęzą Wrocław i tylko na tym się skupiamy – komentuje po meczu Przemysław Oziębała. 

 

Po przegranej z Cariną sytuacja Medalików w tabeli nie uległa poprawie. Zespół trenera Oziębały w dalszym ciągu jest przedostatni w klasyfikacji i obecnie traci 6 punktów do drużyn znajdujących się poza strefą spadkową. W następnej kolejce rezerwy Rakowa na własnym boisku podejmą Ślęzę Wrocław.  

 

 

Carina Gubin - Raków II 5:2 

Bramki: Matuszewski (45’), Nazar (48’, 52’), Więcek (90’), Haraszkiewicz (93+3’) – Wireński (36’), Nocoń (72’) 

 

Raków II: Kubik, Gryszkiewicz (55. Jurczyński), Mesjasz, Krzyżak, Malinowski, Nowakowski (55. Cierpiał), Wireński, Kucharczyk (55. Gacek), Mras, Nocoń, Pawłowski (70. Żołądź).