W starciu ekstraklasowych rezerw początkowo wynik układał się po myśli gospodarzy. W 28. minucie Mouhamed Souare dograł piłkę w pole karne, a tam najsprytniejszy był Oliwier Maziarz, który zapewnił prowadzenie Piastowi II.

Po zmianie stron podopieczni Michała Mizgały zabrali się za odrabianie strat. W 55. minucie faulowany na linii pola karnego byl Jan Mordaka. Do wykonania rzutu wolnego podszedł Tomasz Walczak. Mimo ostrego kąta napastnik Medalików zdecydował się na uderzenie po ziemi, które zaskoczyło bramkarza Piasta II. 

Gol, który rozstrzygnął spotkanie, padł w 81. minucie gry. Do wrzutki z rzutu wolnego najwyżej wyskoczył Antoni Kociniewski i głową zdobył bramkę na wagę trzech punktów.

– Najważniejsze, że wygrywamy i zdobywamy kolejne 3 punkty na bardzo trudnym terenie z wymagającym przeciwnikiem. W pierwszej połowie zagraliśmy zbyt naiwnie w stosunku do panujących warunków, chcąc grać kombinacyjnie na boisku, które nie było do tego przystosowane. Wprowadziliśmy kilka korekt, które pozwoliły nam przejąć inicjatywę w spotkaniu. W drugich 45 minutach wykazaliśmy dużą wole walki i determinację, a tego dnia były to czynniki decydujące. Jako młoda drużyna pokazaliśmy dojrzałość w kluczowych momentach meczu i zasłużenie pokonaliśmy rezerwy Piasta Gliwice – podsumowuje sobotni mecz Michał Mizgała.

Po 11 kolejkach drugi zespół Rakowa w tabeli 1. Ligi Śląskiej InterHall plasuje się na 3. pozycji. W następnej serii gier na własnym obiekcie zmierzymy się z obecnym liderem – ROW-em Rybnik.

Piast II Gliwice - Raków II 1:2

Bramki: Maziarz (28') – Walczak (55'), Kociniewski (81')

Raków II: Mądrzyk, Mucha, Melnychuk, Kociniewski, Kotala (88. Chruściński), Bandura (76. Pietruszka), Kucharczyk, Bród, Ciesielski (73. Kurasiński), Mordaka (90. Suski), Walczak.