Zwyciężając w poprzedniej kolejce 2:0 z Unią Kosztowy, Raków II wrócił na zwycięską ścieżkę. - Przede wszystkim cieszymy się z trzech punktów, bo to one były dla nas priorytetem. Po to wychodzimy na boisko, żeby wygrywać i dzisiaj schodzimy z niego bardzo szczęśliwi - mówił zakończeniu spotkania, trener Kuźma mówił:

Ten sam cel przyświecał będzie Czerwono-Niebieskim w sobotnim meczu z ostatnim zespołem Zina IV Ligi. Poprzednie spotkanie Rakowa II z Jednością 32 Przyszowice zakończyło się wysokim 7:0. W 23. minucie spotkania Hubert Tylec sforsował defensywę rywali i dał prowadzenie Czerwono-Niebieskim. Od tamtej pory piłkarze Tomasza Kuźmy konsekwentnie powiększali przewagę, kończąc strzelecki popis na siedmiu bramkach. Gole w meczu strzelali jeszcze: Apolinarski, Głasek, Kanior. Dublet ustrzelili Tylec i Niedziałkowski. 

W minionej kolejce mecz Jedności został odwołany ze względu na warunki atmosferyczne, natomiast w ostatniej z marcowych kolejek, piłkarze z Przyszowic ulegli u siebie Szczakowiance Jaworzno 1:2. By uwypuklić różnice między Rakowem II a Jednością 32 Przyszowice, wystarczy spojrzeć na liczbę punktów w tabeli. Raków zdobył ich już 52, podczas gdy Jedność zaledwie 2.

Zwycięstwo wydaje się formalnością, lecz sport potrafi być nieprzewidywalny. Z pewnością jednak Czerwono-Niebieskich nie interesuje żadne inne rozwiązanie, niż trzy punkty na koncie. Spotkanie w Przyszowicach rozpocznie się w sobotę o 17:00.