Raków II gra dalej w Pucharze Polski
Zespół rezerw Rakowa pokonał w strugach deszczu LKS Kamienica Polska i awansował do kolejnej rundy Pucharu Polski. Bramkę na wagę awansu zdobył w 77. minucie meczu Adam Łysek, który pokonał bramkarza rywali strzałem głową.
Mimo, że Raków przystąpił do meczu z LKS wyłącznie składem rezerwowym, to przez całe spotkanie kontrolował przebieg gry i zasłużenie wygrał. Częstochowianie powinni prowadzić już po dziesięciu minutach. Damian Michalik wykorzystał niecelne zagranie bramkarza rywali i zdecydował się na lob z 20. metrów. Golkiper w ostatniej jednak chwili zdołał wybić piłkę z linii bramkowej. Wyróżniającą się postacią w naszym zespole był Dawid Gajda. Młody pomocnik umiejętnie rozbijał ataki gości i często celnymi podaniami obsługiwał kolegów. Po jednej z takich akcji przed szansą na zdobycie gola stanął Marcin Czerwiński, ale strzał pomocnika był zbyt słaby. Nieźle prezentował się także sprowadzony latem Michał Łyko. Podobać się mogło zwłaszcza kilka prostopadłych podań do napastników.
W drugiej połowie meczu, warunki do gry zaczęła dyktować pogoda. Ulewny momentami deszcz sprawił, że boisko szybko nasiąknęło wodą i w większości akcji rządził przypadek. W tych warunkach lepiej odnaleźli się jednak gracze trenowani przez Dawida Błaszczykowskiego. W 77. minucie dośrodkowywał w pole karne, wprowadzony chwilę wcześniej Patryk Kisiel. Piłka trafiła wprost na głowę Adama Łyska, który nie miał problemów z pokonaniem bramkarza. W ostatnich minutach LKS miał szansę wyrównać, ale piłka trafiła w poprzeczkę. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie. W przekroju całego meczu, to Raków był zdecydowanie lepszym i dojrzalszym zespołem. Na tle rywala, który na co dzień rywalizuje w czwartej lidze nie było widać różnicy jednej klasy rozgrywkowej, jaka dzieli obie drużyny.
Częstochowa, 1. września – godz. 17.00
RAKÓW II - LKS KAMIENICA POLSKA 1:0 (0:0)
1:0 Łysek (77, asysta Kisiel)
RAKÓW II: Woszczyna – Perliński (75. Kisiel), Nogal, Sieradzki, Łysek – Gajda – Czerwiński, Łyko (56. Hibner), Michalik, Sobczyk (65. Stolarski) – Kulawiak (56. Wiktorek).