Festiwal strzelecki rozpoczął w 12. minucie Paweł Piceluk. 120 sekund później Maciej Obodecki podwyższył na 2:0. Kolejna bramka była samobójczym trafieniem (21. minuta). Jeszcze przed przerwą na listę strzelców wpisali się - ponownie - Obodecki oraz Adam Mesjasz. 

Po zmianie stron czerwono-niebiescy pokonali bramkarza Sparty dwukrotnie. Najpierw gola strzelił Hubert Tomalski, a następnie Tomasz Wróbel. Ostatecznie Raków II pokonał Spartę 7:0. Częstochowianie z dorobkiem 15 punktów plasują się na 8. miejscu w tabeli. W kolejnym spotkaniu nasza drużyna zmierzy się na wyjeździe z Polonią Poraj. 

Dawid Krzętowski (trener, Raków II): Kontrolowaliśmy mecz od samego początku i nareszcie zaczęliśmy strzelać bramki. Stworzyliśmy kilka dogodnych sytuacji w ofensywie, ale co równie ważne, dobrze reagowaliśmy bezpośrednio po stracie piłki. Byliśmy agresywni w odbiorze i nie pozwoliliśmy przeciwnikowi na swobodne operowanie piłką. Cieszymy się, że w końcu zagraliśmy dobry mecz i że zwyciężyliśmy po kilku spotkaniach bez punktów.

RKS Raków II Częstochowa - Sparta Lubliniec 7:0 (5:0)

Bramki:
1:0 - Paweł Piceluk 12.
2:0 - Maciej Obodecki 14.
3:0 - Michał Grzyb (sam.) 21. 
4:0 - Maciej Obodecki 43.
5:0 - Adam Mesjasz 45.
6:0 - Hubert Tomalski 57.
7:0 - Tomasz Wróbel 61. 

Raków II: Lis - Zębik, Małolepszy, Góra (46. Woszczyna), Tomalski (77. Danilczyk), Obodecki, Szcząber (46. Sośniak), Mesjasz (46. Kuśmierek), Wróbel (73. Kurek), Mizgała, Piceluk (60. Embalo).