[Raków II] Michał Pulkowski: Czas na wyróżniających się zawodników z Akademii

Drugi zespół mistrza Polski w najbliższą sobotę rozpocznie rywalizację w lidze. Przed premierowym występem zadaliśmy kilka pytań nowemu pierwszemu trenerowi zespołu – Michałowi Pulkowskiemu.

Jest Pan w klubie od stycznia, w poprzednim sezonie pełnił rolę asystenta trenera Kuźmy. Można powiedzieć, że zna Pan zespół, a jednak jest to zupełnie inna drużyna, niż ta, która rywalizowała o punkty jeszcze w czerwcu, prawda? 

 

Dokładnie. Możnaby rzec, że zespołu który prowadził trener Kuźma już nie ma. Tamten był bardzo solidny i oparty na wielu jakościowych i doświadczonych zawodnikach, czego efektem było drugie miejsce w lidze. Jednak obecnie koncepcja budowy zespołu rezerw się zmieniła i te proporcje zawodników młodych z Akademii w stosunku do doświadczonych się zmieniły. A co do mojej znajomości poszczególnych zawodników, to tak, większość znam. Funkcjonowali oni w Akademii Rakowa i na ich meczach bywałem. Poza tym zostało kilku młodych zawodników, którzy zaczęli funkcjonować w drużynie rezerw na wiosnę i dali radę, więc czas, żeby ich pozycja i rola w drużynie się zwiększyła. 

 

Kadra zespołu będzie się składać wyłącznie z zawodników wywodzących się z Akademii, czy na finiszu przygotowań spodziewane są jeszcze jakieś wzmocnienia? 

 

Mamy w kadrze Piotrka Malinowskiego, który jest idealnym wzorem dla młodych zawodników, nie tylko jeśli chodzi o umiejętności piłkarskie, ale także o nastawienie i podejście do obowiązków. Z zawodników nie będących młodzieżowcem został również Szymon Zielonka. Zrobiliśmy kilka ruchów jeśli chodzi o zawodników z roczników 2002 - 2003. Mimo, że nie są to zawodnicy doświadczeni, to są w jakimś stopniu ograni ma poziomie seniorskim i widzę w nich potencjał do rozwoju. Rozglądamy się za piłkarzami, którzy mogliby tego doświadczenia dodać. Ale tak jak mówiłem wcześniej, konstrukcja zespołu się zmienia. Czas na wyróżniających się zawodników z Akademii i to na ich rozwój będziemy stawiać w rezerwach.

 

Zadam krótkie pytanie: na co stać ten zespół w nadciągających rozgrywkach? Jakie cele rysuje pan przed swoimi podopiecznymi? 

 

Najważniejszym celem jest indywidualny rozwój poszczególnych zawodników i ich postępy z każdym tygodniem przebywania w drużynie. Ale żeby rozwijać poszczególne jednostki musimy dobrze funkcjonować jako zespół. Wychodzę z założenia, że to drużyna ma wykreować poszczególne jednostki. To samo powiedziałem na pierwszym spotkaniu z zawodnikami. Co do meczów mistrzowskich, nie ma nic ważniejszego niż zwycięstwo i w każdym spotkaniu będziemy o nie walczyć. 

 

Mecze kontrolne nie kończyły się dla Was najlepiej, choć gra potrafiła wyglądać dobrze. Jaki będzie największy atut Rakowa II w sezonie 2023/2024? 

 

Gry kontrolne służą przede wszystkim temu, by przygotować zespół do rozgrywek ligowych. Na pewno dobrze byłoby wygrać w tych meczach, jednak ja mimo porażek jestem zadowolony z tego, jak zespół realizował elementy, które wprowadzaliśmy. Wbrew pozorom to z porażki czasem lepiej wyciągnąć wnioski. Mamy zespół złożony głównie z bardzo ambitnych, młodych zawodników wyszkolonych w jednej z najlepszych Akademii w Polsce i zgodnie z koncepcją klubu to oni mają być największym atutem tej drużyny. Jako trener ja w to wierzę. Dajmy im czas, bądźmy cierpliwi i pozytywnie nastawieni, a niektórzy z nich nas zaskoczą. 

 

Co uznaje pan za największe wyzwanie w prowadzeniu rezerw mistrza Polski? 

 

Rozpatrywałbym to pytanie w dwóch aspektach. Po pierwsze, jako trener zespołu rezerw uważam, że jestem odpowiedzialny za zespół, który wraz z zespołami występującymi w Centralnej Lidze Juniorów jest pewnego rodzaju wizytówką Akademii. Po drugie wyzwaniem jest to, co dzieje się po drugiej stronie płotu, za naszym boiskiem treningowym. Musimy tak pracować z naszymi zawodnikami, żeby idąc na zajęcia do pierwszego zespołu prezentowali się na zadowalającym poziomie. Jakość w pierwszym zespole jest  bardzo duża i nie jest łatwo zafunkcjonować tam młodym zawodnikom, ale w Akademii Rakowa są zawodnicy, którym mam nadzieje, że się to uda. 

 

Czego możemy życzyć w nadciągającym sezonie? 

 

Bramki wychowanka Akademii Rakowa w pierwszym zespole.