[Raków II] Na inaugurację bez punktów
Podopieczni Michała Mizgały wyjazdowe starcie z beniaminkiem rozpoczęli od prowadzenia. W 24. minucie Kamil Małota wychodził na dogodną pozycję i został sfaulowany przez obrońcę przeciwnika. Do piłki ustawionej w okolicy 20. metra podszedł Michał Gaża, który sprytnym strzałem przechytrzył bramkarza rywali i umieścił piłkę w siatce.
Niespełna kwadrans później po wrzucie z autu piłka znalazla się w polu karnym Medalików. W "szesnastce" najlepiej odnalazł się Seweryn Caputa, który zdobył bramkę na 1:1. Przed przerwą wynik nie uległ już zmianie.
W drugiej części spotkania długo utrzymywał się rezultat remisowy. W ostatniej fazie meczu trener Mizgała rzucił do boju zawodników rezerwowych: Jana Mordakę, Aleksa Bróda i Mariusza Kurasińskiego, lecz to gospodarze zdołali rozstrzygnąć potyczkę na swoją korzyść.
W 80. minucie kolejny stały fragment gry w wykonaniu Orła okazał się skuteczny. Ekwilibrystycznym strzałem nożycami popisał się Marcin Wróbel i Jakub Mądrzyk skapitulował drugi raz tego dnia. Zespół rezerw nie zdołał odpowiedzieć na to trafienie, a mecz zakończył się zwycięstwem Orła Łękawica 2:1.
– Graliśmy z trudnym przeciwnikiem, który w poprzednim sezonie nie przegrał meczu i miał w składzie kilku doświadczonych ligowców. Do pewnego momentu rezultat układał się po naszej myśli, na dodatek mieliśmy szansę na zamknięcie meczu, której nie wykorzystaliśmy. Niestety w końcówce Orzeł zdobył gola dającego komplet punktów. Mamy młody zespół, ale nie szukamy wymówek i nie możemy tłumaczyć tym porażki. Będziemy kontynuować ciężką pracę na treningach i jestem przekonany, że na naszym koncie pojawią się zwycięstwa – podsumowuje Michał Mizgała.
W następnej serii gier zespół rezerw zagra u siebie ze spadkowiczem z III ligi, Unią Turza Śląska.
Orzeł Łękawica - Raków II 2:1
Bramki: Caputa (39'), Wróbel (80') – Gaża (25')
Raków II: Mądrzyk, Kociniewski, Melnychuk, Chruściński, Kotala (88. Bachula), Bandura (70. Mordaka), Kucharczyk, Suski (75. Bród), Gaża, Karmelita, Małota (75. Kurasiński).