W ostatnich pięciu ligowych spotkaniach Czerwono-Niebiescy zdobyli 13 punktów.  Ich bezpośredni rywal do awansu w tym samym czasie zdobył o jedno "oczko" mniej. Zważywszy na cztery punkty straty Ruchu Radzionków,  do zwycięstwa w całej lidze drugiej drużynie Rakowa brakuje już tylko pięciu wygranych.  

W sobotę powstrzymać rozpędzony zespół rezerw spróbuje Unia Dąbrowa Górnicza. Zespół szkoleniowca Wojciecha Białka, to solidny ligowiec ze środka tabeli. W tej strefie klasyfikacja jest jednakże tak "ciasna, że przy sprzyjających okolicznościach zawodnicy z Zagłębia Dąbrowskiego są w stanie włączyć się jeszcze do walki aż o 4. miejsce. 

W minionej kolejce oba zespoły zanotowały zwycięskie wyjazdy. Raków wygrał w Siewierzu, Unia Dąbrowa Górnicza wróciła z trzema punktami z katowickiego Podlesia. Czerwono-Niebiescy zmierzyli się z Unią w 10. kolejce Zina IV Ligi, gromiąc zespół w biało-czarnych strojach 5:0. Dublet zaserwował wówczas legendarny Piotr Malinowski, a dorobek bramkowy Rakowa powiększyli też: Mateusz Niedziałkowski, Jakub Bator oraz jeden z piłkarzy Unii, który trafił do własnej bramki. 

Podopieczni Tomasza Kuźmy z pewnością nie rozpamiętują już pucharowego pojedynku ze środka tygodnia, gdyż przed nimi cel o jeszcze większej wadze. Upragniony awans do III ligi jest coraz bliżej, a zwycięstwo w Dąbrowie Górniczej może przybliżyć Czerwono-Niebieskich do mistrzowskiej fety. Zgodnie z harmonogramem 25. serii gier, mecz rozpocznie się w sobotę o 17:00.