[Raków II] Podział punktów przy L83

W meczu rozgrywanym w ramach 24. kolejki III ligi drugi zespół Rakowa Częstochowa zremisował 2:2 z LZS-em Starowice Dolne. Bramki dla naszej drużyny zdobyli Piotr Nocoń i Jakub Łukasiewicz.

Spotkanie rozpoczęło się bardzo dobrze dla ekipy prowadzonej dziś przez Marcina Salamona. W 3. minucie niecelnie próbował Kacper Nowakowski, natomiast już w 12. minucie Piotr Nocoń zdobył bramkę na 1:0. W pole karne LZS-u dośrodkował Oskar Krzyżak, a Piotr Nocoń oddał strzał głową zablokowany przez obrońcę. Poprawka z lewej nogi nie dała szans bramkarzowi, który zmuszony był skapitulować. Sześć minut później doskonałą sytuację, by powiększyć przewagę, miał Fabian Gacek. Pomocnik Medalików wbiegł z piłką w pole karne gości i zdecydował się na samodzielną finalizację akcji, ale minimalnie chybił.  

 

Minutę później pierwsze zagrożenie pod bramką Muhameda Sahinovicia stworzyli gracze LZS-u. Po strzale Huberta Konstantyna futbolówka uderzyła w poprzeczkę. Na początku trzeciego kwadransa gry murawę ze względu na uraz musiał opuścić Fabian Gacek. W jego miejsce na boisko wszedł Jakub Wireński. W tej fazie spotkania to drugi zespół Rakowa był bliższy kolejnego gola. Najpierw z daleka próbował Piotr Malinowski, a w 42. minucie po strzałach Kacpra Nowakowskiego i Kacpra Masiaka dwukrotnie interweniować musiał Piotr Kowalczyk. W 43. minucie z obrębu “szesnastki” uderzał Piotr Nocoń, piłka przedarła się przez nogi obrońcy i trafiła do Jakuba Łukasiewicza, który z bliskiej odległości podwyższył na 2:0. Taki wynik utrzymał się do przerwy, choć tuż przed zejściem do szatni szansę miał jeszcze Kacper Nowakowski. 

 

Po zmianie stron gra się wyrównała, a po jednym groźnym strzale oddali Kacper Masiak i Adam Setla. W 63. minucie napastnik LZS-u pierwszy raz trafił do siatki. Po rzucie rożnym piłka odbiła się od jednego z piłkarzy i spadła pod nogi Adama Setli, który mocnym uderzeniem w prawy róg pokonał Muhameda Šahinovicia. Po zdobyciu bramki kontaktowej LZS zdwoił wysiłki w ofensywie, czego efektem była kolejna poprzeczka najgroźniejszego dziś w drużynie gości Adama Setli.  

 

Na 12 minut przed końcem do bramki strzeżonej przez Piotra Kowalczyka trafił Kacper Masiak, ale w tej sytuacji arbiter zmuszony był użyć gwizdka, ponieważ nasz zawodnik był na pozycji spalonej. W 83. minucie sam na sam z Muhamedem Šahinoviciem wyszedł Adam Setla, który pokonał Bośniaka i zdobył bramkę wyrównującą. W końcówce żadnej z drużyn nie udało się przechylić szali na swoją korzyść i spotkanie zakończyło się podziałem punktów. 

 

– Podobnie jak miało to miejsce dwa tygodnie temu w meczu ze Ślęzą, stracona bramka przy prowadzeniu 2:0 spowodowała utratę kontroli nad meczem. Mimo to trzeba otwarcie powiedzieć, że nie było to dobre spotkanie w naszym wykonaniu, zarówno w pierwszej, jak i w drugiej połowie. W obecnej sytuacji musimy zwrócić dużo większą uwage na zarządzanie meczem, zwłaszcza w drugich 45 minutach, by podobna sytuacja nie powtórzyła się w przyszłości. Za tydzień kolejny mecz, a więc szansa na rehabilitację zarówno jeśli chodzi o punkty, jak i działania, które wymagają z naszej strony większej uwagi i zdecydowanej poprawy – komentuje po meczu Marcin Salamon, który w wyniku absencji Przemysława Oziębały z powodu 4 żółtych kartek pełnił dziś funkcję pierwszego trenera.

 

Był to drugi z rzędu domowy remis Rakowa II. Po sobotnim spotkaniu Medaliki tracą do bezpiecznej strefy 3 punkty, jednak jeszcze nie wszystkie mecze 24. kolejki III ligi dobiegły końca. W kolejnym spotkaniu zespół rezerw zmierzy się na wyjeździe z LKS-em Goczałkowice-Zdrój. Spotkanie zaplanowano na sobotę, 13 kwietnia. 

 

Raków II – LZS Starowice Dolne 2:2 

Bramki: Nocoń (12’), Łukasiewicz (43’) – Setla (63’, 83’) 

 

Raków II: Šahinović, Krzyżak, Mesjasz, Kabaj, Malinowski (75. Bęben), Masiak, Gacek (31. Wireński), Kucharczyk (75. Pawłowski), Nocoń, Nowakowski, Łukasiewicz (63. Głowiński)