Raków II przegrywa z RKS-em Grodziec
Spotkanie rozpoczęło się fatalnie dla częstochowian, którzy w pierwszej połowie spotkania stracili 4 bramki, a zdołali zaledwie odpowiedzieć jednym trafieniem. W doliczonym czasie gry Matheus Bissi z rzutu wolnego dośrodkował w pole karne, a do piłki najwyżej wyskoczył Daniel Rumin, który strzałem głową pokonał bramkarza rywali.
Po zmianie stron gra toczyła się przeważnie w środkowych strefach boiska. 20 minut po rozpoczęciu drugiej połowy wprowadzony po przerwie Kamil Wojtyra ujrzał drugi żółty kartonik i musiał opuścić boisko.
Goście zdołali jeszcze zdobyć piątą bramkę, natomiast wynik ustalił Bissi popisując się uderzeniem z rzutu wolnego z kilkudziesięciu metrów, które zaskoczyło bramkarza z Grodźca.
Dawid Krzętowski (trener, Raków II): Zagraliśmy bardzo słabo. Oby nie okazało się, że zabraknie nam punktów w walce o utrzymanie. Niestety na boisku nie u wszystkich było widać takiego zaangażowania, jakiego wymagamy od zawodników razem z trenerem Nocuniem. Grodziec nas zdominował fizycznie, a my nie podjęliśmy walki i to nas najbardziej boli. Chłopaki muszą w końcu zrozumieć, że to nie jest granie na "Orliku" i jak nie zostawiamy całego zdrowia na boisku to lepiej na nie w ogóle nie wychodzić.
RKS Raków II - RKS Grodziec 2:5 (1:4)
Bramki dla Rakowa:
45' - Rumin
86' - Bissi
Raków II: Frątczak - Boral, Małolepszy (46' Buczkowski), Kowalczyk, Nowakowski, Bissi, Misik (46' Gawron), Dobosz, Jaworski, Kurek (35' Sośniak), Rumin (46' Wojtyra).