[Raków II] Tomasz Kuźma: Był to okres, w którym wykonaliśmy bardzo dużo pracy i staraliśmy się rozwijać zespół w wielu aspektach

Drugi zespół Medalików rozpocznie rundę jesienną w sobotę 4 marca, meczem z MKS-em Kluczbork. Trener Kuźma w krótkiej rozmowie opowiada o końcowym etapie przygotowań do wznowienia rozgrywek.

Trenerze, w sobotę gracie z rezerwami Korony Kielce. Dla was to ostatnie przetarcie przed rywalizacją w lidze. Czy w drużynie czuć już atmosferę zbliżającej się walki o punkty? 

 

– Myślę, że ta atmosfera powinna nam towarzyszyć przy każdym spotkaniu, nie tylko przy meczach o punkty. Pewne nawyki, charakter i nastawienie buduje się codzienną pracą i każdym meczem. Wiadomo, że mecze ligowe niosą ze sobą dodatkowe emocje. Pewne wypracowane wcześniej nawyki pomagają w tym, aby odpowiednio i regularnie podchodzić do każdego meczu ze zwycięskim nastawieniem. 

 

Nawiążę jeszcze do sobotniego sparingu z Koroną II. Ostatni raz graliście przeciwko sobie w lipcu, przed startem sezonu. Wtedy mecz zakończyliście wygraną 8:4. Pamięta pan to spotkanie? 

 

– Jak sam wynik mówi, był to mecz bardzo otwarty. Myślę, że zaczął się bardzo jednostronnie dla nas, bo wygrywaliśmy wysoko. W drugiej połowie, po zmianach, sytuacja na boisku również uległa zmianie i tych straconych bramek było trochę dużo. Optymistyczną informacją jest to, że ten mecz wygraliśmy. Był to także ostatni sparing, po którym bardzo dobrze funkcjonowaliśmy w lidze. Nie miałbym więc nic przeciwko temu, żebyśmy jutro ten wynik powtórzyli i odpowiednio przygotowani weszli w rundę wiosenną. 

 

Zimowy okres przygotowawczy dobiega końca. Jak można go z pańskiej perspektywy krótko podsumować? 

 

– Na pewno był to okres, w którym wykonaliśmy bardzo dużo pracy i staraliśmy się rozwijać zespół w wielu aspektach. Nie tylko boiskowych, ale też mentalnych. Wiemy, że jesteśmy na pierwszym miejscu. Zdajemy sobie sprawę, że to w dużej mierze od nas zależy, jak finalnie zakończy się ten sezon. Myślę, że zebraliśmy dobry bagaż doświadczeń, biorąc pod uwagę sparingpartnerów i wyniki końcowe gier kontrolnych. Wyciągając odpowiednie wnioski z tych meczów, jesteśmy bardziej świadomi odnośnie kluczowych aspektów, które powinniśmy wnosić w każdą grę. 

 

Gdy rozmawialiśmy ze sobą dwa tygodnie temu, mówił pan o jednym nowym graczu, który funkcjonuje z zespołem. Czy można już powiedzieć coś więcej na temat tego zawodnika? 

 

– Jest nim Dawid Wojtyra, napastnik, który rundę jesienną spędził w II-ligowej Olimpii Elbląg. Zawodnik o charakterystyce pasującej do zespołu. Bardzo dobrze się wkomponował i liczymy na to, że pomoże drużynie walczyć o zwycięstwo w każdym spotkaniu. 

 

Którego rywala obawiacie się najbardziej w walce o awans? 

 

– Na pewno wszystkie spotkania będą bardzo istotne, żeby tę ligę wygrać. Zarówno mecze z drużynami z czołówki, jak i tymi z dołu tabeli będą dawały taką samą liczbę punktów. Użyję takiego trochę wyświechtanego stwierdzenia, że w każdym meczu będzie nas interesowało zgarnięcie trzech punktów. W finalną walkę o awans myślę, że włączą się zespoły z pierwszej trójki.  

 

Czego możemy życzyć na wiosnę? 

 

– Bardzo dobrych humorów w czerwcu.