Po dwóch kolejnych przegranych sytuacja zespołu rezerw nie jest najłatwiejsza. Medaliki plasują się na przedostatniej pozycji w tabeli, tracąc 3 "oczka" do bezpiecznej strefy. Do rozegrania pozostały jednak jeszcze 3 mecze, a do wywalczenia maksymalnie 9 punktów. Dwa z tych spotkań Medaliki rozegrają na własnym boisku, a w pierwszym z nich zmierzą się z Pniówkiem Pawłowice.  

Nasz najbliższy rywal w tabeli III ligi, grupy 3. plasuje się obecnie na 5. lokacie. Pniówek rozpoczynał rundę wiosenną, znajdując się w dolnej części klasyfikacji, jednak podopieczni Kamila Rakoczego konsekwentnie pną się w górę. Zawodnicy górniczego klubu przegrali tej wiosny tylko na inaugurację, a od tamtej pory kontynuują serię 12 spotkań bez porażki.  

W rezultacie Pniówek Pawłowice zgromadził jak dotąd dorobek w postaci 46 punktów, który pozwala na zajęcie 5. miejsca. Pniówek to zespół, który w tym sezonie 13 razy dzielił się punktami, co czyni go najczęściej remisującą drużyną w lidze. Oprócz remisów, gracze Pniówka zanotowali także 11 zwycięstw i 7 porażek. Bilans bramkowy Pniówka wynosi 51 goli zdobytych i 48 straconych. Najlepszym strzelcem w talii trenera Rakoczego jest Dawid Hanzel, który z 17 trafieniami na koncie plasuje się na drugiej pozycji w klasyfikacji strzelców. W poprzedniej kolejce Pniówek na własnym obiekcie pokonał 2:1 MKS Kluczbork. 

Podczas jesiennego starcia drugiej drużyny Rakowa z Pniówkiem Pawłowice zwycięską stroną okazał się Pniówek, który wygrał u siebie 3:0. 

– Nasza sytuacja jest bardzo trudna, ale w dalszym ciągu możliwe jest utrzymanie w trzeciej lidze. Musimy podejść do każdego z trzech meczów, jak do finału – mówi przed piątkowym meczem Przemysław Oziębała.

Spotkanie 32. kolejki III ligi odbędzie się w piątek, 24 maja na bocznym boisku przy L83. Pierwszy gwizdek wybrzmi o 17:00. Wstęp na mecz jest wolny. Zachęcamy do wspierania zespołu rezerw w walce o utrzymanie na trzecioligowym szczeblu.