Czerwono-Niebiescy byli faworytem dwumeczu z rezerwami GKS-u i z tej roli wywiązali się bezbłędnie. Zespół trenera Tomasza Kuźmy najpierw wygrał 1:0 na własnym boisku po bramce Przemysława Oziębały, a kropkę nad "i" postawił w rewanżowym spotkaniu na terenie rywala, gdzie triumfował po zabójczej końcówce i trafieniach Bartosza Chłoda i dwóch Szymona Zielonki.

Sam mecz rewanżowy należał do bardzo wyrównanych. Pierwsze czterdzieści pięć minut obfitowało w faule. W 24. minucie jeden z zawodników gospodarzy uderzył Pedro w okolicy twarzy. Sędzia był jednak pobłażliwy i skończyło się tylko na żółtej kartce.

W pierwszej części meczu oba zespoły stworzyły sobie kilka okazji, ale brakowało skuteczności. Dla Rakowa najlepszą sytuację miał Niedziałkowski, który znalazł się oko w oko z bramkarzem GKS-u i przegrał ten pojedynek. Tyszanie najbliżej zdobycia gola byli w 36. minucie, kiedy to po rzucie rożnym piłka została kopnięta bardzo wysoko w górę i spadając wylądowała na poprzeczce i dłoniach czujnego Kuby Mądrzyka.

Druga połowa nie przynosiła zmian w grze. Oba zespoły próbowały przebić się pod pole karne przeciwnika, oba były też skuteczne w defensywie. W 55. minucie trener Kuźma wprowadził na boisko Mazurka i Malinowskiego. Wejście na plac gry najlepszego strzelca rezerw i "Maliny" rozruszało ataki Czerwono-Niebieskich, którzy zaczęli przejmować inicjatywę.

Jednak to GKS II Tychy w 75. minucie był bardzo bliski otwarcia wyniku. Kajetan Rutkowski zdecydował się na strzał zza pola karnego. Piłka leciała prosto w okienko bramki Mądrzyka, lecz ten popisał się fantastyczną interwencją. Był to kluczowy moment spotkania.

Siedem minut później Czerwono-Niebiescy rozegrali na krótko rzut rożny. Po strzale Malinowskiego piłka wylądowała pod nogami Tylca, który zszedł do linii końcowej i mocno uderzył w światło bramki. Golkiper gospodarzy sparował wprawdzie piłkę, lecz ta spadła wprost pod nogi Bartosza Chłoda, który bez zawahania skierował ją do bramki z półwoleja. 

Gol dla Rakowa "zamknął" dwumecz i sprawił, że drużyna GKS-u II Tychy całkowicie oddała pole. W 89. minucie indywidualną akcję zaprezentował Pedro. Portugalczyk przyspieszył na czterdziestym metrze i po krótkim rajdzie wypatrzył wchodzącego w pole karne Zielonkę. Wypożyczony z Rozwoju Katowice pomocnik pokonał Stanisława Czarnogłowskiego i było już 2:0.

Nieco ponad minutę później Zielonka zdobył swojego drugiego gola, ustalając przy tym wynik spotkania. Hubert Tylec zagrał płasko w pole bramkowe. Piłka minęła bramkarza i Zielonce pozostało tylko odpowiednio przyłożyć stopę. Chwilę później arbiter zakończył mecz.

Czerwono-Niebiescy wywalczyli promocję do wyższej klasy rozgrywek i w sezonie 2022/2023 zagrają w III Lidze, grupie trzeciej. Ich rywalami będą zespoły z województw: lubuskiego, dolnośląskiego, opolskiego i śląskiego.

Gratulujemy awansu wszystkim zawodnikom i całemu sztabowi! 

GKS II Tychy - Raków II Częstochowa 0:3 (0:0)

Bramki: Chłód (82'), Zielonka (88', 90') 

Raków: Mądrzyk – Chłód, Czekaj, Danilczyk – Bator (55. Malinowski), Tylec, Kucharczyk, Oziębała – Balboa (76. Zielonka), Niedziałkowski (55. Mazurek), Pedro (89. Mizgała)