W rozgrywanym w czwartkowy wieczór spotkaniu premierowy gol mógł paść już w 4. minucie. Medaliki znajdowali się w przewadze 3:2 pod polem karnym Unii, jednak Tomasz Szczepaniak zdecydował się indywidualnie finalizować kontratak i spudłował. 10 minut później bliscy zdobycia bramki byli goście. Podkręcony strzał oddał Oktawian Obuchowski, ale piłka nie dostała rotacji wystarczającej, by wpaść do siatki. 

Drugi kwadrans meczu przyniósł kolejne okazje dla zespołu trenera Oziębały. Z dystansu uderzali Jakub Łukasiewicz i Tomasz Rapińczuk, lecz dwukrotnie poradził sobie bramkarz Unii. Do piłki w polu karnym doszedł także David Kabala, jednak Kongijczyk nie trafił czysto w piłkę. W 38. minucie najlepszą do tej pory okazję stworzyli sobie goście. Oktawian Obuchowski doszedł do długiego podania i stanął oko w oko z Karolem Goralczykiem, ale przegrał pojedynek z reprezentantem Polski do lat 16.

W kolejnej akcji Medaliki wyszli z szybkim atakiem. W jego ostatniej fazie David Ezeh podał "w uliczkę" do Antoniego Burkiewicza, a ten strzałem po ziemi pokonał Aleksandra Webera i otworzył wynik spotkania.

Na początku drugiej połowy szansę na 2:0 miał Jakub Łukasiewicz. Wahadłowy uderzył ze stojącej piłki i minimalnie nie trafił. Po zmianie stron na boisku działo się znacznie mniej niż w pierwszej części rywalizacji. Goście mieli doskonałą szansę na wyrównanie w 66. minucie. Jakub Hat wyszedł sam na sam z Karolem Goralczykiem, jednak Goralczyk ponownie stanął na wysokości zadania i popisał się świetną interwencją.

W 78. minucie na boisko wszedł Mariusz Kurasiński. Częstochowianin potrzebował zaledwie jednego kontaktu z piłką, by podwyższyć na 2:0. Z rzutu wolnego dograł Jakub Łukasiewicz, a "Kura" główkował idealnie pod poprzeczkę bramki strzeżonej przez Aleksandra Webera. Ostatnie minuty meczu upłynęły spokojnie i drugi zespół Rakowa dowiózł dwubramkową przewagę do końca.

– Cieszy zwycięstwo. Fajnie, że z czystym kontem, ponieważ mieliśmy przez dłuższy czas z tym problem. Pracowaliśmy nad tym nie tylko w tym tygodniu, ale też i wcześniej, dlatego cieszę się, że dzisiaj zagraliśmy na 0 z tyłu – komentuje Przemysław Oziębała.

Po zwycięstwie nad Unią Dąbrowa Górnicza Medaliki spędzą weekend na pozycji lidera. Drugi zespół Rakowa ma 3 punkty przewagi nad Rozwojem Katowice, jednak katowiczanie swój mecz zagrają w sobotę. Drużyna trenera Oziębały kolejne ligowe spotkanie rozegra 9 listopada, a naszym przeciwnikiem będzie Drama Zbrosławice.

Raków II - Unia Dąbrowa Górnicza 2:0

Bramki: Burkiewicz (39'), Kurasiński (79')

Raków II: Goralczyk, Rapińczuk, Józefczyk, Herman, Kotala (27. Mikołajczyk), Łukasiewicz, Burkiewicz, Wireński, Szczepaniak (78. Kurasiński), Ezeh (85. Metlushko), Kabala (66. Kucharczyk).