Raków (na razie) bez licencji

W dniu dzisiejszym Komisja ds. Licencji nie przyznała naszemu klubowi, licencji na występy w drugiej lidze zachodniej w sezonie 2010/2011. Kolejne posiedzenie zaplanowano na 17. czerwca. – Ze strony klubu zostały spełnione praktycznie wszystkie warunki – zapewnia prezes Rakowa Krzysztof Kołaczyk.
W dniu dzisiejszym Komisja ds. Licencji nie przyznała naszemu klubowi, licencji na występy w drugiej lidze zachodniej w sezonie 2010/2011. Kolejne posiedzenie zaplanowano na 17. czerwca. – Ze strony klubu zostały spełnione praktycznie wszystkie warunki – zapewnia prezes Rakowa Krzysztof Kołaczyk. Podczas posiedzenia Komisji ds. Licencji, Raków reprezentowany był przez Kołaczyka. Prezes wracając do Częstochowy nie miał jednak dla nas dobrych informacji. Komisja postanowiła bowiem, że w dniu dzisiejszym nie przyzna naszemu klubowi licencji na grę w drugiej lidze zachodniej w sezonie 2010/2011. Powodem odrzucenia wniosku była niekompletna dokumentacja ze strony Miasta Częstochowy, związana z modernizacją obiektu, w tym zadaszenia trybun na 250. miejsc. - Ze strony klubu zostały spełnione praktycznie wszystkie warunki. W przeciwieństwie do Miasta, które nie stanęło na wysokości zadania i przesłało do PZPN niekompletną dokumentację. Głównie chodzi o zadaszenie jednej z trybun, która według nowych przepisów jest niezbędna do otrzymania licencji. W dokumentach przesłanych przez Miasto do PZPN, nie było żadnej konkretnej informacji na ten temat. Kolejne posiedzenie Komisji ds. Licencji zaplanowano na 17. czerwca. Mam nadzieję, że do tego czasu Miasto wywiąże się z zobowiązań i wówczas wrócę do Częstochowy w pełni usatysfakcjonowany - komentuje Kołaczyk.