Raków – Nielba Wągrowiec 0:4 (0:1)

Po dwóch zwycięstwach z rzędu, nadszedł czas na „zimny prysznic”. Piłkarze Rakowa przegrali z Nielbą Wągrowiec 0:4. Dwie bramki dla gości strzelił Tomasz Mikołajczak, który w przerwie zimowej został wypożyczony z Lecha Poznań. – Nielba była od nas lepsza – stwierdził trener Rakowa Jerzy Brzęczek.
Po dwóch zwycięstwach z rzędu, nadszedł czas na „zimny prysznic”. Piłkarze Rakowa przegrali z Nielbą Wągrowiec 0:4. Dwie bramki dla gości strzelił Tomasz Mikołajczak, który w przerwie zimowej został wypożyczony z Lecha Poznań. – Nielba była od nas lepsza – stwierdził trener Rakowa Jerzy Brzęczek. Częstochowa, 31. marca – godz. 16:00 RAKÓW – NIELBA WĄGROWIEC 0:4 (0:1) 0:1 Mikołajczak (24, asysta Strzelecki) 0:2 Mikołajczak (50, bez asysty) 0:3 Pietrowski (54, bez asysty) 0:4 Szczepaniak (90, z rzutu karnego) SĘDZIOWAŁ: Robert Podlecki (Lublin). ŻÓŁTE KARTKI: Soczyński, Mastalerz, Hyra, Kos (Raków) – Klawiński, Wolkiewicz, Szczepaniak, Mrozik, Jasiński (Nielba). WIDZÓW: 700. RAKÓW: Kos – Mastalerz, Soczyński, Hyra, Łysek (90. M. Czerwiński) – Witczyk (52. Nocuń), Ogłaza (69. Nabiałek), Ł. Kowalczyk, Napora – Gajos – R. Czerwiński (56. Rokosa). NIELBA: Miszczuk – Wolkiewicz, Cyfert, Jasiński, Strzelecki – Pietrowski, Rysiewski, Klawiński (34. Mrozik), Szczepaniak (90. Nowak) – Bartkowiak (72. Spławski), Mikołajczak. Fot. Łukasz Kulig