Raków pewnie pokonuje Lechię! Udane zakończenie 2019 roku

Raków Częstochowa pokonał na wyjeździe Lechię Gdańsk 3:0 w 20. kolejce PKO Ekstraklasy. Gole dla Czerwono-Niebieskich zdobyli Daniel Bartl, Sebastian Musiolik i Michał Skóraś.

Kilka pierwszych minut sobotniego spotkania Lechii Gdańsk z Rakowem Częstochowa było bardzo dynamiczne. Obie drużyny szybko grały piłką, szukając okazji do zdobycia otwierającego gola. Pierwsze uderzenie oddał w 8. minucie Miłosz Szczepański, kończąc wrzutkę Daniela Bartla z lewej strony boiska. Młodzieżowiec strzelił jednak nad poprzeczką bramki Zlatana Alomerovicia. Odpowiedzi w 12. minucie szukał Sławomir Peszko. Reprezentant Polski zszedł z piłką do środka boiska, uderzył, a futbolówka trafiła w słupek, po czym wyszła w pole. Szczęście było po stronie Jakuba Szumskiego. Chwilę potem nasz golkiper dwukrotnie stanął na wysokości zadania i obronił próby strzelających zza pola karnego Flavio Paixao i Patryka Lipskiego. Choć obie drużyny nie zwalniały tempa, bramkowało klarownych sytuacji podbamkowych. Impas przerwał w 22. minucie Sebastian Musiolik, uderzając głową tuż obok bramki po dośrodkowaniu Macieja Domańskiego. 

 

W 26. minucie w polu karnym Lechii Gdańsk upadł Michał Skóraś. Młodzieżowiec szybko podniósł się z murawy, a sędziowie po analizie sytuacji nie zdecydowali się na odgwizdanie "jedenastki". Groźnie w szesnastce Lechistów znów było w 34. minucie. "Zawiesinkę" posłał Andrija Luković, do futbolówki dopadł Tomas Petrasek, lecz uderzył obok słupka. Cztery minuty później odpowiedział Filip Mladenović. Zrobił to jednak równie mocno, co niecelnie, nie sprawiając kłopotów Szumskiemu. W ostatnich fragmentach pierwszej części gry dwa ofensywne wejścia zanotował nie kto inny, jak Tomas Petrasek. Czech najpierw dopadł do dośrodkowania Rusłana Babenki i uderzył tuż ponad bramką Alomerovicia. Po chwili stoperowi zabrakło pół metra, by po strzale "szczupakiem" otworzyć wynik tego starcia. W przedostatniej akcji nad poprzeczką strzelał jeszcze Daniel Bartl. Podopieczni trenera Piotra Stokowca też mieli swoje szanse. Dośrodkowanie Sławomira Peszki niecelnie wykończył jednak Flavio Paixao i pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem. 

 

Druga połowa rozpoczęła się od mocnego strzału Peszki, po którym czujność w bramce Czerwono-Niebieskich zachował Jakub Szumski, skutecznie interweniując. W 54. minucie odpowiedział Miłosz Szczepański, silnie i celnie uderzając po ziemi. Po chwili znów kapitalną robotę w bramce wykonał Szumski, instynktownie odbijając strzał z bliskiej odległości Patryka Lipskiego. W 59. minucie sędzia podyktował rzut karny dla Rakowa. Faulowany w polu karnym przez Sławomira Peszkę był Rusłan Babenko. Do piłki ustawionej na 11 metrze podszedł Daniel Bartl i strzałem w górny róg wyprowadził Czerwono-Niebieskich na prowadzenie. Po czterech minutach Raków prowadził dwiema bramkami. Dośrodkowanie Bartla z prawej strony boiska celnym uderzeniem głową wykończył Sebastian Musiolik, dla którego było to czwarte trafienie w tegorocznym sezonie. 

 

Gospodarze nie mieli nic do stracenia i wyraźnie zaatakowali, by zdobyć kontaktowego gola. Ale napotykali na czerwono-niebieską defensywę. Jeśli nie interweniował któryś z obrońców, to stoicki spokój zachowywał w bramce Szumski. Tak było właśnie w 79. minucie, gdy w jego kierunku strzelał wprowadzony chwilę wcześniej Mihalik. Po raz kolejny ziścił się scenariusz: dobra obrona Szumiego, wyprowadzona akcja i gol. W 83. minucie z szybką kontrą ruszyli częstochowianie. Futbolówkę na prawej stronie od Jakuba Apolinarskiego otrzymał Michał Skóraś i płaskim uderzeniem podwyższył prowadzenie Rakowa. Czerwono-Niebiescy mieli swój wynik i uważnie rozgrywali ostatnie minuty tego spotkania. Nasza drużyna nie ugięła się, pomimo ataków Lechii Gdańsk. Sędzia zakończył spotkanie, a podopieczni trenera Marka Papszuna mogli cieszyć się z udanego zakończenia 2019 roku. 

 

Lechia Gdańsk - Raków Częstochowa 0:3 (0:0)

 

Bramki: Daniel Bartl (59', rz. karny), Sebastian Musiolik (63'), Michał Skóraś (83')

 

Lechia: Alomerović - Fila, Nalepa, Maloca, Mladenović, Lipski (85. Urbański), Makowski, Peszko (71. Arak), Haraslin, Gajos (71. Mihalik), Paixao

 

Raków: Szumski - Kościelny, Petrasek, Piątkowski, Skóraś, Babenko, Luković, Domański (80. Apolinarski), Bartl (68. Szymonowicz), Szczepański, Musiolik (87. Azemović)

 

Żółte kartki: Peszko, Mladenović, Makowski, Haraslin