Raków sprawdzi się na tle drużyny z ekstraklasy
W środę piłkarze Rakowa rozegrają dwa mecze sparingowe. Najpierw zmierzą się z występującym w ekstraklasie GKS Bełchatów, a popołudniu ze Szczakowianką Jaworzno. Bełchatowianie będą mieli okazję zrewanżować się za porażkę drużyny Młodej Ekstraklasy, która w sobotę przegrała z Rakowem 0:4.
Mecz kontrolny z GKS zostanie rozegrany w Gutowie Małym. Trener Rakowa Jerzy Brzęczek, do kadry meczowej na to spotkanie, powołał szesnastu piłkarzy. Większość z nich, pierwszy sparing w zimowym okresie przygotowawczym ma już za sobą. W sobotę częstochowianie pokonali zespół Młodej Ekstraklasy GKS Bełchatów 4:0 i pozostawili po sobie dobre wrażenie. Cieszyć mogła postawa zwłaszcza graczy ofensywnych, którzy nie mieli większych problemów z forsowaniem defensywy gości, złożonej w większości z doświadczonych zawodników. W drużynie GKS pojawili się m.in.: Mate Lacić, Maciej Szmatiuk, Alan Stulin i Paweł Giel, którzy jeszcze nie tak dawno biegali po boiskach ekstraklasy. - Wynik cieszy, ale zdajemy sobie sprawę, że w naszej grze są jeszcze mankamenty, które musimy poprawić. Po to są jednak mecze sparingowe, żeby te błędy eliminować - uważa kapitan Rakowa Paweł Kowalczyk. Środowy mecz z GKS rozpocznie się o godzinie 12:00.
W godzinach popołudniowych, na boisku ze sztuczną nawierzchnią przy Limanowskiego, czerwono - niebiescy zmierzą się z trzecioligową Szczakowianką Jaworzno. Szansę na zaprezentowanie swoich umiejętności dostaną w tym meczu zawodnicy, którzy rzadziej pojawiają się w kadrze drugoligowca. W zespole pojawią się także juniorzy, którzy na co dzień rywalizują w rozgrywkach makroregionu śląskiego. - Po to mamy zaplanowanych tyle meczów sparingowych, żeby każdy z zawodników mógł otrzymać szansę gry - tłumaczy Brzęczek. Początek spotkania ze Szczakowianką, zaplanowano na godz. 17:00.
Fot. Krzysztof Bolkowski