Raków wsparł Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy

Klub z Limanowskiego także włączył się w XX Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Prezes Rakowa Krzysztof Kołaczyk wylicytował aniołka oraz przeznaczył na licytację kilka cennych pamiątek.
Klub z Limanowskiego także włączył się w XX Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Prezes Rakowa Krzysztof Kołaczyk wylicytował aniołka oraz przeznaczył na licytację kilka cennych pamiątek. Kołaczyk wziął udział w imprezie zorganizowanej przez Jurka Owsiaka w Kamyku. W podczęstochowskiej miejscowości, prezes nie pojawił się z pustymi rękami. – Postanowiliśmy przekazać na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy pamiątkową koszulkę Rakowa wydaną na 90 – lecie klubu z autografami piłkarzy pierwszej drużyny oraz okolicznościowy medal i złotą przypinkę Rakowa. Licytowana była także piłka z podpisami zawodników, którzy w 1985 roku wywalczyli złoty medal na Spartakiadzie w Rzeszowie – opowiada Kołaczyk, który sam postanowił wylicytować aniołka. – Mam nadzieję, że przyniesie naszemu klubowi szczęście, a jednocześnie pomoże chorym dzieciom – stwierdził prezes. W Kamyku pojawili się także juniorzy Rakowa z rocznika 1995, którzy prezentowali umiejętności piłkarskie. – Generalnie impreza była bardzo udana. W imieniu kolegów z drużyny chciałbym podziękować za zaproszenie. Jeśli chodzi o sam występ, to mały stresik oczywiście był, ale generalnie wszystko poszło zgodnie z planem – powiedział zawodnik Rakowa Artur Kierat, który w Kamyku pojawił się z kolegą z drużyny – Pawłem Marchewką.