Pierwszą groźną sytuację stworzyli sobie nasi rywale, z lewej strony w pole karne Mateusz Żebrowski, który jednak uderzył niecelnie. W pierwszym kwadransie Raków dłużej utrzymywał się przy piłce i szukał swoich szans. Pierwsza nadeszła w 20. minucie, kiedy Tudor dośrodkował z prawej strony, a akcję zamykał Marcin Cebula. Niestety nasz zawodnik nie zdołał skierować piłki w światło bramki.

Do końca pierwszej połowy Czerwono-Niebiescy przeważali, jednak nie przekładało się to stuprocentowe okazje. Z kolei Arkowcy szukali szczęścia w kontrach. Do końca pierwszej połowy żadna z drużyn nie zdołała zdobyć gola.

W przerwie trener Marek Papszun dokonał jednej zmiany. W miejsce Igora Sapały na placu gry pojawił się Marko Poletanović. W 52. minucie Andrzej Niewulis urwał się defensorom gdynian, ale nie trafił w bramkę. Chwilę później Tudor podał do Kuna, ale jego strzał obronił Krzepisz. 

W 57. minucie padł gol dla Arki. Hiszpański podał do Mateusza Żebrowskiego, który "centrostrzałem" pokonał Dominika Holca. 

Częstochowianie rzucili się do odrabiania strat. Starania naszych zawodników przyniosły efekt w 81. minucie. Ivi Lopez strzałem z 12. metra nie dał szans golkiperowi gdynian. W 89. minucie dzieło zwieńczył David Tijanić i częstochowianie odnieśli zwycięstwo!

Raków - Arka 2:1 (0:0)

Bramki: Ivi Lopez (81.), David Tijanić (89.)- Żebrowski (57.)

Składy:

Raków: Holec - Piątkowski, Niewulis, Arsenić (80. Schwarz), Tudor, Lederman (85. Szelągowski), Sapała (46. Poletanović), Kun, Ivi, Cebula (80. Tijanic), Gutkovskis (68. Arak). 

Arka: Krzepisz - Kasperkiewicz, Marcjanik, Memić, Deja, Danch, Hiszpański (58. Siemaszko), Letniowski (46. Da Silva), Valcarce (58. Skóra), Żebrowski (80. Sasin), Rosołek.