Rano aerobik, wieczorem basen

Na zgrupowaniu w Maniowy czerwono – niebiescy nie mogą liczyć na taryfę ulgową. Trener Jerzy Brzęczek rozplanował harmonogram zajęć w taki sposób, żeby piłkarze nie narzekali na nudę. W niedzielę będzie jednak chwila oddechu i czas na relaks...
Na zgrupowaniu w Maniowy czerwono – niebiescy nie mogą liczyć na taryfę ulgową. Trener Jerzy Brzęczek rozplanował harmonogram zajęć w taki sposób, żeby piłkarze nie narzekali na nudę. W niedzielę będzie jednak chwila oddechu i czas na relaks... Na obozie przygotowawczym w Maniowy, piłkarze Rakowa trenują dwa razy dziennie. Dopołudniowe zajęcia odbywają się zazwyczaj w sali gimnastycznej i są przeznaczone na ćwiczenia siłowe. Podobnie było w niedzielę, choć trening różnił się nieco od wcześniejszych. Rozgrzewkę poprowadził prezes klubu z Limanowskiego Krzysztof Kołaczyk, który zaaplikował piłkarzom zajęcia z… aerobiku. Na początku było trochę śmiechu, ale w miarę upływu czasu zawodnikom coraz lepiej wychodziły kroki. Z postępów czerwono – niebieskich zadowolony był także Kołaczyk. – Jak na pierwszy raz, to wyszło bardzo dobrze. Tym bardziej, że wbrew pozorom aerobik wcale nie jest łatwy. Na rozgrzewkę nadaje się znakomicie– twierdzi Kołaczyk. Po zajęciach z aerobiku, częstochowianie wykonywali ćwiczenia siłowe przy tzw. stacjach. Ostatni etap zajęć został poświęcony na gry zespołowe: hokej, koszykówkę, oraz siatkówkę. Sporo emocji wzbudzała zwłaszcza rywalizacja w tej ostatniej dyscyplinie. Popołudniu nasza drużyna ma w planach kolejny trening. Tym razem na boisku, ale prawdopodobnie nie wszyscy zawodnicy wezmą w nim udział. Kilku z nich narzeka na drobne urazy i raczej zostaną w hotelu. Na wieczór zaplanowany został natomiast wyjazd na basen, gdzie piłkarze będą także mogli skorzystać z zabiegów odnowy biologicznej.