Czerwono-niebiescy objęli prowadzenie po trafieniu Macieja Obodeckiego w 16 minucie spotkania. Na 2:0 -  tuż przed przerwą - podwyższył Daniel Rumin. Kiedy wydawało się, że takim wynikiem zakończy się pierwsza połowa goście zdobyli kontaktowego gola w doliczonym czasie gry. 

Kolejne dwie bramki strzelili nasi przeciwnicy: najpierw Daniel Tukaj wykorzystał rzut karny, a 10. minut przed końcem spotkania prowadzenie Przemszy dał Kacper Zawadzki. Raków II zdołał uratować remis za sprawą drugiego gola Daniela Rumina. 

Czerwono-niebiescy nadal plasują się na 17. miejscu w tabeli. Następny mecz podopieczni Dawida Krzętowskiego zagrają na wyjeździe, a rywalem będzie Górnik Piaski. 

Dawid Krzętowski (trener, Raków II): Nie wygraliśmy meczu, który był zdecydowanie do wygrania. Prowadziliśmy już 2:0, kontrolowaliśmy spotkanie i nagle beznadziejne błędy spowodowały, że podaliśmy rękę przeciwnikowi. Z 2:0 zrobiło się 2:3. Słabo zagraliśmyu w drugiej połowie. Byliśmy źle zorganizowani w defensywie, a w przodzie też nasze wybory nie były najlepsze. Trudno na gorąco coś więcej powiedzieć o tym pojedynku. Jesteśmy bardzo źli, że tak łatwo straciliśmy kontrolę nad mecze. Z drugiej strony trzeba docenić, to że do końca dążyliśmy do korzystnego wyniku i udało nam się w 90. minucie wyrównać. Dziękuję moim zawodnikom za zaangażowanie i zdrowie, które zostawili na boisku. 

RKS Raków II Częstochowa - Przemsza Siewierz 3:3 (2:1)

Bramki:
1:0 Maciej Obodecki 16.
2:0 Daniel Rumin 43.
2:1 Rafał Wawrzyńczok 45.+
2:2 Daniel Tukaj (k) 50.
2:3 Kacper Zawadzki 80.
3:3 Daniel Rumin 90. 

Raków II: Kos - Zębik, Małolepszy, Mesjasz, Obodecki, Bronisławski, Piątek, Wojtyra (46. Płonka, 67. Kurek), Siedlik (46. Szymański), Jaworski, Rumin.