W pierwszej połowie, oba zespoły stworzyły po kilka groźnych sytuacji. Skuteczniejsi byliśmy jednak my; w 33. minucie objęliśmy prowadzenie po efektownym golu Jesusa Diaza, który pokonał golkipera strzałem przy prawym, dalszym słupku bramki. 8 minut później podwyższyliśmy wynik po tym, jak piłkę wrzuconą w pole karne przez Ericka Otieno, do własnej bramki wpakował Jan Bořil.

Drugą połowę lepiej zaczęli zawodnicy czeskiego klubu; w 49. minucie Kacper Trelowski został pokonany strzałem z dystansu autorstwa Botosa. Prażanie wyrównali w 65. minucie - po dośrodkowaniu z prawego skrzydła, strzałem głową remis Slavii dał Lingr. Ostatecznie spotkanie zakończyło się remisem.

Raków Częstochowa - Slavia Praga 2:2 (2:0)

Bramki: Diaz 33, Bořil 41 (s) - Botos 49, Lingr 65

Raków (I połowa): Trelowski - Tudor, Barath, Svarnas - Jean Carlos, Otieno - Berggren, Kochergin - Amorim, Diaz - Brunes.

(II połowa): Trelowski - Svarnas, Baráth, Rundić, Kochergin (72, Lederman), Berggren, Carlos, Ameyaw, Adriano (72, Drachal), Díaz (72, Seck), Rocha (72, Walczak).