Tuż przed upływem kwadransa gry Ante Crnac zdecydował się na uderzenie zza pola karnego, po którym piłka zatrzepotała w siatce bramki Ruchu Chorzów. W 26. minucie goście byli blisko wyrównania.  Soma Novothy chciał wykorzystać błąd defensywy, ale nie zdążył się złożyć do strzału. Po upływie półgodziny gry Dawid Drachal wparował w pole karne chorzowian, ale Dante Stipica wygarną piłkę spod nóg "Drachiego". Pierwsza połowa zakończyła się prowadzeniem Medalików.

Podobnie jak pierwszą Ante Crnac drugą także zaczął od mocnego uderzenia. Tym razem strzał Chorwata ciałem zablokował Patryk Sikora. W 57. minucie Miłosz Kozak zdecydował się na uderzenie z dystansu, ale piłka przeleciała nad bramką Vladana Kovačević. Kilka chwil potem znów Kozak próbował zaskoczyć obronę Medalików, ale "Kova" pozostał czujny. Tuż przed końcem meczu Ivi Lopez po raz pierwszy od momentu kontuzji. To "El Magico" wyprowadził kontratak, po którym Medaliki były bliskie podwyższenia wyniku. Jednak w ostatniej akcji meczu Łukasz Moneta doprowadził do wyrównania.

Raków Częstochowa - Ruch Chorzów 1:1 (1:1)

Bramki: 14' Crnac - 90' Moneta

Raków: V. Kovačević - Racovițan, Arsenić, Svarnas - Drachal, Kochergin (81' Baráth), Berggren, Jean Carlos (81' Otieno) - Yeboah (46' Cebula), Nowak (63' Zwoliński) - Crnac (86' Ivi López).

Ruch: Stipica - Wójtowicz (58' Bartolewski), Josema, Letniowski, Sikora (86' Długosz), Szymański, Starzyński (39, Kozak), Stępiński, Novothny, Vlkanova (58' Szczepan), Dadok (86' Moneta).

Widzów: 5500

Sędziował: Damian Sylwestrzak (Wrocław)