Reprezentacja: 90 minut Jakuba Łabojki w meczu z Anglią

W czwartkowym meczu reprezentacja Polski U-20 przegrała z Anglią 0:1. Całe spotkanie na boisku spędził zawodnik Rakowa - Jakub Łabojko.

Biało-czerwoni przegrali dość pechowo. W końcówce pojedynku, grając w przewadze podopieczni trenera Dariusza Gęsiora stracili gola. W 89. minucie Bartłomieja Drągowskiego pokonał Keinan Davis. Po ostatnim gwizdku sędziego w szeregach Polaków panował niedosyt. - Myślę, że zagraliśmy dobre spotkanie. Co prawda większość meczu byliśmy na swojej połowie w niskiej obronie i to Anglicy prowadzili grę, ale nie mogli sobie stworzyć żadnych sytuacji strzeleckich. My natomiast staraliśmy się wyprowadzać groźne kontry oraz strzały z dystansu przy których angielski bramkarz na nasze nieszczęście bardzo dobrze interweniował. Bardzo szkoda straconej bramki, gdyż padła ona w końcowych minutach meczu. Być może uśpiła nas czerwona kartka dla Anglików i nie byliśmy do końca tak skoncentrowani, jak miało to miejsce przez większość meczu - komentuje Jakub Łabojko.

Nasz zawodnik - mimo porażki - rozegrał dobre zawody i zebrał pochlebne recenzje od obserwatorów tego meczu. Według dziennikarza Przeglądu Sportowego Michała Treli "Łabo" obok Sebastiana Milewskiego i Bartłomieja Drągowskiego był najlepszy w szeregach biało-czerwonych.  20-latek był nawet bliski zdobycia bramki. - Zgadza się, oddałem dwa strzały z dystansu, z czego jeden praktycznie widziałem bramce. Szkoda, gdyż było by to moje premierowe trafienie w koszulce z orzełkiem na piersi. Myślę, że z przebiegu całego meczu na tle rówieśników z Anglii zagrałem dobre spotkanie. Mając naprzeciwko siebie zawodników grających w Premier League na pewno wyniosę dużo doświadczenia, które zaprocentuje w przyszłości.

Czwartkowa konfrontacja odbyła się na stadionie w Bielsku-Białej. Z kolei we wtorek o godzinie 18 Polacy w ramach rozgrywek Elite League zmierzą się z Niemcami w Gütersloh.

Zdjęcie: Jakub Ziemianin / T.S. Podbeskidzie Bielsko-Biała