RKS Raków - GKS Tychy 2:2 (1:0)
Trener Marek Papszun dokonał jeden zmiany w wyjściowym składzie. Adam Czerkas zmienił Jose Embalo. Po pauzie spowodowanej nadmiarem żółtych kartek na ławce rezerwowych zasiadł Łukasz Góra (na boisku pojawił się w 64. minucie zastępując Daniela Boatenga) kosztem Przemysława Mizgały.
Pierwsi groźnie zaatakowali częstochowianie. W 20. minucie Raków miał kontratak, Adam Czerkas podał do Piotra Malinowskiego, a ten uderzył obok bramki. W odpowiedzi GKS zaatakował prawą stroną, ale po dośrodkowaniu żaden z tyszan nie zdołał wykończyć akcji. Chwilę później skutecznym piąstkowaniem popisał się Mateusz Kos.
W 26. minucie faulowany w pobliżu linii bocznej pola karnego gości był Piotr Malinowski. Ze stałego fragmentu dośrodkował Rafał Figiel w stronę Tomasa Petraska, a czeski obrońca strzałem głową pokonał Rafała Dobrolińskiego. W końcowych fragmentach pierwszej połowy Raków mógł podwyższyć, jednak po zagraniu Niewulisa żaden z czerwono-niebieskich nie zdołał skierować futbolówki do siatki.
Po zmianie stron podopieczni trenera Ryszarda Tarasiewicza ruszyli do ataków. W 48. minucie Mateusz Kos sparował piłkę na słupek. Z kolei częstochowianie odpowiedzieli po blisko godzinie gry: Czerkas główkował, ale skuteczną paradą popisał się Dobroliński. W 67. minucie ekipa ze Śląska wyrównała. W pole karne wpadł Dawid Błanik i płaskim strzałem pokonał Kosa i doprowadził do wyrównania.
Kwadrans przed końcem do głosu doszli częstochowianie. Najpierw uderzał wprowadzony po przerwie Mesjasz (zmienił Papikyana), a w 78. minucie częstochowianie mieli rzut rożny i znowu w roli głównej wystąpił duet Figiel - Petrasek. Polak dośrodkował, a Czech głową zdobył drugiego gola w tym meczu.
Podrażnieni piłkarze ze Śląska do końca walczyli o choćby jeden punkt. I ta sztuka GKS-owi się udała. W 90. minucie rezerwowy Marcin Radzewicz z bliskiej odległości trafił do bramki Rakowa i doprowadził do wyniku 2:2, który już się nie zmienił do końca spotkania.
Raków zanotował drugi remis z rzędu. Teraz przed naszym zespołem wyjazd do Grudziądza na mecz z tamtejszą Olimpią, który odbędzie się w sobotę (28 października) o godzinie 18.
RKS Raków Częstochowa - GKS Tychy 2:2 (1:0)
Bramki:
1:0 - Tomas Petrasek 26.
1:1 - Dawid Błanik 67.
2:1 - Tomas Petrasek 78.
2:2 - Marcin Radzewicz 90.
Kartki:
2' - Karol Mondek
51' - Adam Czerkas
56' - Dawid Abramowicz
57' - Daniel Boateng
65' - Łukasz Matusiak
90'+ - Adrian Łuszkiewicz
Składy:
RKS Raków: Kos - Niewulis, Boateng (64. Góra), Petrasek, Malinowski, Mondek, Figiel, Łabojko, Wójcik, Papikyan (46. Mesjasz), Czerkas (84. Embalo).
GKS Tychy: Dobroliński - Biernat, Mańka, Matusiak (82. Szumilas), Grzeszczyk, Ćwielong (63. Radzewicz), Błanik, Łuszkiewicz, Zapolnik (74. Fidziukiewicz), Tanżyna, Abramowicz.
Widzów: 2134