RKS Raków – Legionovia Legionowo 1:3 (0:1)
Już w trzeciej minucie spotkania Raków stworzył sobie dogodną sytuację do objęcia prowadzenia w tym meczu. Po rozegraniu piłki przez całą szerokość boiska w dogodnej pozycji znalazł się Dariusz Pawlusiński, zdecydował się on na strzał ale niestety był on zbyt lekki aby mógł stworzyć zagrożenie bramki Legionovii. Kolejne uderzenie Rakowa oglądaliśmy w 21 minucie. Joshua Balogun odzyskał piłkę przed polem karnym, podał do Pawlusińskiego, ten uderzył ale piłka odbiła się od obrońcy. Z kolei do niej dopadł Reiman ale jego strzał na bramkę Legionovii również zatrzymało się na obrońcach. W 27 minucie spotkania bramkę zdobyli piłkarze z Legionowa. Po rzucie wolnym rywali trzykrotnie piłkarze Rakowa próbowali wybijać piłkę z pola karnego ale nieskutecznie. Ta po powrocie w "szesnastkę" trafiła do Lewickiego, który oddał ją do wchodzącego ze środka pola karnego Janusińskiego, a ten bezpośrednio „wpakował” ją do bramki. W pierwszej połowie gra piłkarzy Rakowa pozostawiała sporo do życzenia. Legionovia wyszła na to spotkanie zdeterminowana i agresywną grą uniemozliwiała czerwono-niebieskim skuteczne ataki.
Tuż przed początkiem drugiej połowy w drużynie Rakowa nastąpiły dwie zmiany. Z boiska zszedł Joshua Balogun a zastąpił go Adrian Kural, oraz Łukasza Kowalczyka zmienił Diogo Alves. Oboje wnieśli do gry nieco świeżośći ale mimo to 49 minucie goście cieszyli się ze zdobycia drugiej bramki.Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Stromeckiego głową uderzał Goropevsek i zdobył bramkę. W 73 minucie gospodarze byli blisko trzeciego trafienia ale dwukrotnie nasz zespół uratował przemysław Wróbel, najpierw broniąc strzał Kołodziejskiego a następnie Janusińskiego. W 81 minucie meczu Raków zdobył kontaktową bramkę. Z rzutu wolnego dośrodkowywał Pawlusiński i niedotknięta piłka przez nikogo w polu karnym zatrzepotała w bramce Mikołaja Smyłka. To co nie udało się gościom w 73 minucie udało się cztery minuty po bramce Pawlusińskiego. Po stracie piłki w środku pola przez piłkarzy Rakowa daleka piłka została posłana na lewą stronę do Janusińskiego, ten popędził na bramkę Wróbla, spróbował minąć naszego bramkarza i sprytnie uderzył obok jego prawej nogi. Do końca spotkania piłkarze Rakowa próbowali jeszcze atakować ale skuteczna defensywa Legionovii spowodowała, że ten mecz zakończył się wygraną gości 3:1.
Częstochowa, 27 wrzesień 16.00
RKS Raków – Legionovia Legionowo 1:3 (0:1)
0:1 Janusiński (27`)
0:2 Goropevsek (49`)
1:2 Pawlusiński (81`)
1:3 Janusiński (84`)
WIDZÓW: 1400
RKS Raków: Wróbel – Mońka, Holik, Góra (58` Ogłaza), Pełka – Pawlusiński, Kowalczyk (46` Alves), Reiman, Serafin (63` Porochnicki), Pląskowski – Balogun (46` Kural)
Legionovia: Smyłek - Dankowski, Goropevsek, Wieczorek, Kołodziejczyk, Czapa (78` Kominiak), Stromecki, Pavić, Ziąbski (68` Odunka), Lewicki (75` Zaniewski), Janusiński (90` Maciejewski)