RKS Raków - Olimpia Elbląg 0:0 (0:0)

W ostatnim meczu rozegranym w tym roku na stadionie przy Limanowskiego, piłkarze Rakowa bezbramkowo zremisowali z Olimpią Elbląg. Olimpia jest drugą drużyną, która w tym sezonie zdobyła w Częstochowie jeden punkt.

Mecz z Olimpią był pierwszym meczem rozegranym awansem z rundy wiosennej. Na inaugurację drugoligowych rozgrywek w Elblągu padł remis (2:2) i w rewanżu piłkarze Rakowa za wszelką cenę chcieli zgarnąć komplet punktów. Trener częstochowian Marek Papszun nie mógł w tym spotkaniu skorzystać z usług Przemysława Oziębały, który przeciwko Polonii Warszawa (3:1) doznał urazu mięśnia przywodziciela. Jego miejsce na boisku zajął Przemysław Mizgała, powracający do podstawowego składu po przerwie spowodowanej kontuzją.

Po pierwszej połowie lepsze wrażenie pozostawił po sobie zespół gości, który w tej części gry był bliżej objęcia prowadzenia. Pierwszy raz bramce częstochowian, Olimpia zagroziła w dziewiątej minucie meczu. W sytuacji sam na sam z Tomaszem Loską znalazł się Radosław Stępień, który zdołał nawet minąć bramkarza Rakowa, ale trafił w słupek. Pięć minut później, słupek znów uratował nasz zespół od utraty bramki. Tym razem po strzale Pawła Piceluka. Chwilę później napastnik Olimpii znów stanął przed szansą do zdobycia bramki. Ponownie skuteczną interwencją popisał się jednak Loska, który wygrał pojedynek sam na sam z Picelukiem.

Po zmianie stron, to Raków prowadził grę, ale nie potrafił sforsować defensywy gości. Z dystansu próbowali strzelać: Peter Mazan, Rafał Figiel oraz Filip Kowalczyk, który był najbliżej pokonania bramkarza Olimpii. Strzał młodego pomocnika zza linii pola karnego z trudem wybił na rzut rożny bramkarz Olimpii. W 87. minucie w dogodnej sytuacji znalazł się Tomasz Płonka, ale po strzale głową przeniósł piłkę ponad poprzeczką. – Jest nam trochę smutno, że ten mecz zakończył się remisem. Myślę jednak, że brak zwycięstwa w tym spotkaniu rekompensuje naszym kibicom bilans osiągnięty przez nasz zespół na naszym stadionie w rundzie jesiennej (7 zwycięstw, 2 remisy). W ostatnim meczu w tym roku, który rozegramy za tydzień w Poznaniu z Wartą chcemy wygrać, by przed przerwą zimową mieć na swoim koncie czterdzieści jeden punktów, co będzie dobrą zaliczką przed rundą wiosenną – podsumował na pomeczowej konferencji prasowej trener Rakowa Marek Papszun.

Mecz z Olimpią był ostatnim rozegranym przez Raków na stadionie przy Limanowskiego w tym roku. Za tydzień (26.11) czerwono-niebiescy zmierzą się na wyjeździe z Wartą Poznań (godz. 13:00).

RKS Raków Częstochowa - Olimpia Elbląg 0:0 (0:0)

Kartki:

33. - Bartłomiej Danowski
55. - Kamil Wenger
93. - Tomas Petrasek
93. - Tomasz Loska
93. - Wojciech Daniel

Składy:
RKS Raków: Loska - Petrasek, Mesjasz, Margol (85. Kmieć), Kowalczyk, Figiel, Mazan, Czerkas (66. Płonka), Malinowski, Duriska, Mizgała (83. Szymański).

Olimpia: Daniel - Bukacki, Iwanowski, Wenger, Pietroń, Sokołowski, Danowski (90. Bartkowski), Stępień (89. Wolak), Szuprytowski (87. Maciążęk), Kolosov, Piceluk.

Widzów: 996