RKS Raków - Stal Mielec 1:2 (0:1)

W 8. kolejce Nice 1 Ligi Raków Częstochowa przegrał ze Stalą Mielec 1:2. Goście zdobywali bramki z rzutów wolnych, natomiast czerwono-niebiescy odpowiedzieli trafieniem Tomasa Petraska. 

Trener Marek Papszun do gry desygnował między innymi Piotra Malinowskiego i Jose Embalo, którzy konfrontację z Zagłębiem Sosnowiec rozpoczynali na ławce rezerwowych. Od pierwszej minuty wystąpił także kontuzjowany ostatnio Łukasz Góra.

Pierwsza połowa nie przyniosła wielu sytuacji strzeleckich. Raków częściej utrzymywał się przy piłce, jednak nie przekładało się to na okazje do zdobycia gola. W 13. minucie w pole karne gospodarzy wpadł Łukasz Wroński, ale uderzył niecelnie. Z kolei z naszej strony z dystansu próbował Tomasz Wróbel, jednak piłkę pewnie złapał Radosław Majecki. Kiedy wydawało się, że do przerwy utrzyma się bezbramkowy wynik Andrzej Niewulis faulował jednego z graczy rywali przed polem karnym. Do futbolówki podszedł Mateusz Gancarczyk, który skierował ją w okienko bramki RKS-u, obok bezradnego Mateusza Lisa. Częstochowianie od razu próbowali odpowiedzieć, ale znowu na posterunku był Majecki. Kilka chwil później arbiter zaprosił obydwie drużyny do szatni.  

Po zmianie stron Raków szybko zdołał doprowadzić do wyrównania. W 49. minucie po rzucie rożnym najprzytomniej w polu karnym zachował się Tomas Petrasek i pokonał bramkarza Stali. Następnie dwie okazje miał Jose Embalo. Najpierw Portugalczyk trafił do siatki, ale sędzia dopatrzył się pozycji spalonej, a następnie strzał naszego napastnika został zblokowany i RKS miał tylko rzut rożny. W 67. minucie kombinacyjną akcję czerwono-niebieskich zakończył minimalnie niecelnym uderzeniem Aghvan Papikyan. 

Z czasem do głosu doszła ekipa z Mielca. Najpierw w pole karne wpadł Michał Janota, ale jeszcze nie trafił. Następnie Mateusz Cholewiak trafił w słupek, a dobitka jednego z rywali minęła bramkę Mateusza Lisa. Kiedy wydawało się, że konfrontacja zakończy się podziałem punktów w doliczonym czasie gry Stal miała jeszcze jeden rzut wolny przed naszą bramkę. Tym razem wcześniej wspomniany Janota oddał strzał, którego nasz golkiper nie zdołał obronić i ostatecznie to piłkarze trenera Zbigniewa Smółki wywożą spod Jasnej Góry trzy punkty. 

Kolejnym rywalem Rakowa w 9. kolejce będzie Chrobry Głogów. To spotkanie zostanie rozegrane na wyjeździe. 

RKS Raków Częstochowa - FKS Stal Mielec 1:2 (0:1)

Bramki:
0:1 - Mateusz Gancarczyk 44'
1:1 - Tomas Petrasek 49'
1:2 - Michał Janota 90'+

Kartki:
24' - Przemysław Oziębała
27' - Łukasz Góra
76' - Mateusz Cholewiak
79' - Rafał Grodzicki

Składy:
RKS Raków: Lis - Niewulis, Petrasek, Góra, Wójcik, Figiel, Malinowski, Oziębała, Wróbel (79. Mondek), Papikyan (72. Czerkas), Embalo (59. Łabojko).

Stal Mielec: Majecki - Kiercz, Leandro, Cholewiak, M. Gancarczyk (83. Swędrowski), Djermanović (65. Banaszewski), Janota, Getinger, Marciniec, Wroński (75. Lech), Grodzicki.

Widzów: 2856