Rozwój Katowice - Raków Częstochowa 1:1 (0:1)
Raków od początku zaatakował rywali. Częstochowianie próbowali sobie stworzyć sytuacje, ale chwilami brakowało dokładności. Do momentu strzelenia gola obie drużyny nie stworzyły sobie klarownych okazji. W 29 minucie spotkania czerwono-niebiescy mieli rzut rożny. Piłkę dośrodkował Łukasz Buczkowski, a Artur Pląskowski z najbliższej odległości skierował futbolówkę do bramki rywali.
Rozwój rzucił się do odrabiania strat. Efektem tego były dwie stuprocentowe sytuacje. Przed utratą gola uratował nas Mateusz Kos, który popisał się dwiema znakomitymi interwencjami. Raków po pierwszych trzech kwadransach prowadził 1:0.
Po przerwie katowiczanie nadal atakowali. Jednak podopieczni Marka Koniarka nie mogli pokonać naszego bramkarza. Z kolei czerwono-niebiescy szukali drugiej bramki. Bliski podwyższenia rezultatu był Pląskowski, kiedy dostał piłkę od Okińczyca. Niestety piłka po uderzeniu napastnika powędrowała nad bramką. Chwilę później piłkarze Rozwoju zablokowali strzał Okińczyca.
W 80 minucie gospodarze mieli rzut wolny z około 18 metrów od bramki Rakowa. Do piłki podszedł Łukasz Winiarczyk, który mocnym uderzeniem pokonał Mateusza Kosa.
RKS mógł ponownie wyjść na prowadzenie. Niestety Robert Brzęczek minimalnie przestrzelił. Do ostatniego gwizdka nie padła już żadna bramka i ostatecznie Raków zremisował z Rozwojem 1:1.
Kolejnym rywalem naszych piłkarzy będzie Nadwiślan Góra. Spotkanie odbędzie się w niedzielę, 31 maja o godzinie 17, na stadionie przy ulicy Limanowskiego.
Rozwój Katowice - RKS Raków Częstochowa 1:1 (0:1)
Bramki:
29' - Pląskowski
80' - Winiarczyk
Kartki:
24' - Radler
83' - Buczkowski
84' - Gielza
Składy:
Rozwój: Soliński - Mielnik, Kupczyk, Gałecki, Winiarczyk, Kapias (59' - Gielza), Gacki (35' - Bella), Tkocz, Kun, Wróbel, Żak (46' - Kozłowski).
Raków: Kos - Reiman, Da Silva, Hoferica (53' - Góra), Radler, Okińczyc (89' - Wojtyra), Buczkowski, Waszkiewicz, Mońka (59' - Brzęczek), Pląskowski (83' - Kural), Balogun.