Ruch Chorzów - RKS Raków 1:0 (0:0)
Trener Marek Papszun nie mógł brać pod uwagę przy ustalaniu składu kontuzjowanych: Lukasa Duriski, Huberta Tomalskiego i Przemysława Oziębały. W pierwszej jedenastce zadebiutował Daniel Boateng, a do osiemnastki po urazie wrócił Tomas Petrasek.
Pierwszą groźną sytuację stworzyli sobie gospodarze. Już w 4. minucie Miłosz Przybecki znalazł się sam na sam z Mateuszem Kosem, ale zawodnik Ruchu nie trafił w bramkę. Częstochowianie z czasem doszli do głosu. Sygnał do ataku nastąpił po kwadransie gry. Znakomitą prostopadła piłkę do Malinowskiego posłał Łabojko, ale nasz skrzydłowy nie zdołał jej opanować. W 25. minucie mogło być 1:0 dla Rakowa. Po rzucie rożnym futbolówka trafiła do Boatenga, a ten trafił w poprzeczkę.
Apogeum ataków częstochowian nastąpił między 35, a 40 minutą, kiedy aż trzykrotnie poważnie zagroziliśmy chorzowianom. Najpierw Adam Czerkas w bardzo dogodnej sytuacji mógł strzelać, jednak Czerki zdecydował się na podanie i niebezpieczeństwo zostało zażegnane przez obrońców Ruchu. Następnie tuż sprzed pola karnego minimalnie niecelnie uderzał Wójcik. W trzeciej okazji po zamieszaniu w polu karnym piłkę z linii bramkowej wybił Bankow.
Początek drugiej połowy był bardzo wyrównany. W 54. minucie rzut rożny mieli gospodarze. Najpierw jeden z "Niebieskich" trafił w słupek, ale przy poprawce Bojan Marković pokonał Mateusza Kosa i chorzowianie objęli prowadzenie. Częstochowianie rzucili się do ataków i próbowali doprowadzić do wyrównania. Blisko szczęścia był Rafał Figiel, który wpadł w pole karne, ale górą był Bankow. Kwadrans przed końcem w dogodnej sytuacji znalazł się Wójcik, ale nieczysto trafił w piłkę. W jednej z akcji Papikyan zdołał wpakować piłkę do bramki, jednak sędzia dopatrzył się spalonego. Mimo bardzo dużego naporu ze strony częstochowian ostatecznie Raków do Częstochowy wraca bez zdobyczy punktowej. - Nie mieliśmy prawa tego spotkania przegrać, jednak stało się inaczej. Liczę, że w środę podczas starcia z Podbeskidziem moi zawodnicy będą zdeterminowani i zgarną trzy punkty - powiedział szkoleniowiec czerwono-niebieskich Marek Papszun.
Konfrontacja z ekipą z Bielska-Białej odbędzie się 18. października o godzinie 15 na stadionie przy ulicy Limanowskiego.
Ruch Chorzów - RKS Raków Częstochowa 1:0 (0:0)
Bramki:
1:0 - Bojan Marković 54.
Kartki:
58' - Łukasz Góra
90' - Jose Embalo
Składy:
Ruch Chorzów: Bankow - Trojak, Marković, Villafane, Hołownia, Walski, Urbańczyk, Mello (86. Komarnicki), Przybecki, Posinković (65. Nowak), Balicki (46. Zawal).
RKS Raków: Kos - Niewulis, Góra (85. Petrasek), Boateng, Malinowski, Mondek, Figiel, Łabojko, Wójcik (82. Mizgała), Papikyan, Czerkas (78. Embalo).