18 września był dla sekcji kobiet Rakowa Częstochowa bardzo udanym dniem, nie tylko przez pryzmat zwycięstwa seniorek nad Wartą Zawiercie.  

W niedzielne przedpołudnie doszło do bardzo ciekawego, derbowego spotkania między zespołami młodziczek Rakowa i Skry Częstochowa. Spotkanie to zapowiadało się interesująco, lecz Czerwono-Niebieskie przystępowały do niego mając pewne problemy kadrowe. 

Ze względu na początek sezonu chorobowego, trenerka Kapała dysponowała na niedzielne spotkanie tylko dziewięcioma zawodniczkami. W drugiej połowie meczu Czerwono-Niebieskie młodziczki musiały wykazać się jeszcze większą determinacją. Jedna z piłkarek walczyła z pogorszającym się samopoczuciem i niestety z racji złego stanu zdrowia musiała zrezygnować z dalszej gry. 

Finalnie drużyna Rakowa wygrała to spotkanie 2:1 po dwóch bramkach Julii Wójcik, strzelonych jeszcze w pierwszej połowie.

Uznania dla swych podopiecznych nie kryła koordynatorka sekcji kobiecej – Magdalena Kapała: – Jestem bardzo zadowolona z postawy zawodniczek i ich zaangażowania w tym meczu. Od samego początku borykałyśmy się z dużymi problemami kadrowymi. Mimo tego, zespół pokazał charakter i serce do walki, co finalnie pomogło nam odnieść zwycięstwo w tym meczu. Bardzo dziękuję moim zawodniczkom za to spotkanie i determinację w dążeniu do wygranej. Każdej z nich należą się wielkie brawa. Szczególnie za drugą połowę, gdzie mimo gry w osłabieniu, nie cofnęłyśmy się. Wręcz przeciwnie, dążyłyśmy w dalszym ciągu do celu jakim były trzy punkty w meczu – mówi trenerka.  

Czerwono-Niebieskie, ogromne brawa za walkę i determinację!  

Fot. Łukasz Glejzer

Źródło: Facebook SKRA Ladies Częstochowa