Seria Rakowa trwa!
Wówczas Raków walczył w IV lidze, którą pewnie wygrał i zagrał z Koszarawą o awans do wyższej klasy rozgrywkowej. Ostatecznie po słynnym dwumeczu i kończącej ten pojedynek serii rzutów karnych górą byli częstochowianie. W sezonie zasadniczym nasza drużyna poniosła zaledwie dwie (!!!) porażki. Podopieczni Andrzeja Samodurowa długo punktowali, aż do 23. kolejki, kiedy musieli uznać wyższość GKS-u Tychy '71 (0:1).
Wygrywając w sobotnim meczu zespół Marka Papszuna poprawił osiągnięcie z sezonu 2014/15, kiedy RKS przez dziewięć spotkań pod rząd nie schodził z boiska pokonany, a także wyrównał wynik z sezonu 2009/10 (dziesięć meczów bez porażki).
Jeżeli cofniemy się jeszcze do końcówki poprzednich rozgrywek II ligi, to warto zaznaczyć, że w ostatnich czterech konfrontacjach nasi piłkarze zdobywali co najmniej punkt. Na froncie ligowym Raków jest niepokonany od 14. meczów, ostatni raz przegrywając 11. maja z ROW-em Rybnik 1:3.