W sobotę piłkarze Rakowa rozegrają czwarty i piąty mecz kontrolny w zimowym okresie przygotowawczym. Rywalami częstochowian będą: pierwszoligowa Polonia Bytom i MKS Myszków. Trener Rakowa Jerzy Brzęczek skorzysta pewnie ze sprawdzonej metody i podzieli kadrę na dwa zespoły. Oba mecze odbędą się na boisku ze sztuczną nawierzchnią przy Limanowskiego. Pierwszym przeciwnikiem Rakowa będzie Polonia Bytom (godz. 12:00), która w rundzie wiosennej powalczy o utrzymanie w pierwszej lidze. Wszystko wskazuje na to, że przeciwko Polonii, Brzęczek postawi w większości na zawodników, którzy zagrali w przegranym sparingu z GKS Bełchatów (1:2). – Ten mecz nam nie wyszedł – ocenia kapitan Rakowa Paweł Kowalczyk. – Błędy, które popełniliśmy przy dwóch rzutach karnych nie powinny nam się przydarzyć. W ofensywie też nie zagraliśmy tego, co założyliśmy sobie przed spotkaniem – dodaje obrońca. Lepsze wrażenie pozostawiła po sobie druga drużyna Rakowa, która w środę pokonała Szczakowiankę (4:0). Brzęczek dał szanse gry głównie młodym zawodnikom, a ci go nie zawiedli. Mimo, że przed sobotnim dwumeczem poprawiła się sytuacja kadrowa w naszym zespole, to część z nich pojawi się pewnie na boisku w spotkaniu z MKS Myszków (godz. 14:00). Do normalnych treningów wrócili już: Mateusz Kos, Kamil Witczyk, Piotr Mastalerz oraz Łukasz Kmieć. Wszystko wskazuje na to, że rekonwalescenci będą brani pod uwagę, przy ustalaniu składu na oba sparingowe mecze.