Przed zespołem Rakowa ostatnia prosta w drugoligowych rozgrywkach. W sobotę częstochowianie zmierzą się w Zdzieszowicach w Ruchem. Jesienią padł remis 1:1, po bramce strzelonej przez Kamila Witczyka, który w rewanżu prawdopodobnie nie zagra. Piłkarze Rakowa w przeciwieństwie do pozostałych drużyn w drugiej lidze, ostatni tydzień mogli w pełni poświęcić na treningi. W środę pauzowali, bo z rozgrywek wycofała się Polonia Nowy Tomyśl i trzy punkty zdobyli walkowerem. Nie wszyscy zawodnicy mogli jednak w pełni uczestniczyć w zajęciach. Kamil Witczyk, który remis z Zagłębiem Sosnowiec (1:1) okupił kontuzją, w ostatnich dniach ćwiczył indywidualnie. Wszystko wskazuje więc na to, że „Witek” nie pojawi się na boisku w Zdzieszowicach. – Naciągnąłem mięsień dwugłowy i wciąż odczuwam skutki tego urazu – mówi Witczyk, który jesienią grając z Ruchem doprowadził do remisu. – Zwłaszcza w pierwszej połowie rywal postawił nam trudne warunki do gry. Mimo, że są beniaminkiem to nie można tego zespołu lekceważyć, bo w swoich szeregach mają kilku ciekawych graczy – uważa pomocnik Rakowa. Brak Witczyka byłby sporym osłabieniem naszej drużyny. Tym bardziej, że w ostatnim czasie piłkarz imponował skutecznością, strzelając w pięciu meczach trzy bramki. Przeciwko Ruchowi wykluczone będą natomiast występy kartkowiczów: Sławomira Ogłazy oraz Łukasza Kmiecia. Pierwszy w spotkaniu z Zagłębiem został upomniany siódmą żółtą kartką, która wyklucza z jednego występu. Dłuższa przerwa czeka Kmiecia. Pomocnik w meczu z Jarotą Jarocin został ukarany czerwoną kartką i decyzją Wydziału Dyscypliny PZPN został zdyskwalifikowany na trzy spotkania. – Za tego typu przewinienia kara wynosi co najmniej trzy mecze. W czwartek złożyłem wyjaśnienia, po których zdecydowano się na najmniejszy wymiar kary. Na boisko będę mógł wrócić na mecz z Olimpią Grudziądz – zaznacza Kmieć. >>> Spotkanie w Zdzieszowicach rozpocznie się o godzinie 17:00. Tekstową relację live z tego meczu przeprowadzi Częstochowski Portal Sportowy, partner medialny Rakowa. Zapraszamy!