Szombierki lepsze od Rakowa II
Spotkanie nie ułożyło się po myśli częstochowian. W pierwszej połowie gospodarze dominowali, a efektem tego była bramka Szombierek w 34 minucie. Na listę strzelców wpisał się Gwiaździński.
Po przerwie podopieczni trenera Dawida Krzętowskiego zdołali doprowadzić do wyrównania, po golu z rzutu karnego Adama Mesjasza. Niestety kolejne trzy trafienia były autorstwa ekipy z Bytomia, a konkretnie Mielnika, Sawickiego i Morysa.
Następnym rywalem czerwono-niebieskich będzie Ruch Radzionków. Spotkanie zostanie rozegrane 27 sierpnia o godzinie 11 na boisku bocznym MSP "Raków".
Dawid Krzętowski (trener, Raków II): Wbrew wynikowi końcowemu uważam, że do 65 minuty graliśmy naprawdę dobry mecz. Musieliśmy gonić wynik, ale nam się to udało. Bardzo dobrze weszliśmy w drugą połowę, stworzyliśmy dwie, trzy dobre okazje do zdobycia gola. W końcu udało się wyrównać po rzucie karnym. Po tej sytuacji my mieliśmy inicjatywę. Niestety po błędzie indywidualnym gospodarze zdobyli drugiego gola, a po 10 minutach znów po naszej pomyłce gola trzeciego i było po meczu. Od tego momentu my już myśleliśmy o tym by zdobyć bramkę kontaktową, a Szombierki stwarzały sobie kolejne okazje po kontrach i w 88 minucie nas dobili. Bardzo żałujemy, że nie udało nam się wywalczyć choćby punktu, tym bardziej boli to, że bramki traciliśmy po ewidentnych błędach indywidualnych.
Szombierki Bytom - RKS Raków II Częstochowa 4:1 (1:0)
Bramki:
1:0 - Gwiaździński 34'
1:1 - Mesjasz 58'
2:1 - Mielnik 67'
3:1 - Sawicki 74'
4:1 - Morys 88'
Szombierki: Odyjewski , Cichecki (46 Morys), Cybul, Domański, Mielnik, Rybak (89 Cieszyński), Stefaniak, Lebek, Terbalyan (67 Krzykawski), Gwiaździński, Sawicki.
Raków II: Górski - Boateng (75. Woszczyna), Małolepszy, Mesjasz, Obodecki (82. Rabiniak), Krzyżak, Kuśmierek, Zębik, Mizgała, Sośniak (80. Dzianok), Hacaś (60, Kurek).