Podopieczni Michała Mizgały rozpoczęli mecz od zdecydowanego ataku na bramkę Górnika. W końcówce pierwszego kwadransa Filip Karmelita podał na wolne pole do Dawida Pietruszki, a ten popisał się mocnym i celnym uderzeniem z niełatwej pozycji. W efekcie piłka zatrzepotała w siatce i Medaliki objęli prowadzenie.

Goście najlepszą sytuację do zdobycia gola wykreowali w 22. minucie. Blisko było, by Miłosz Bednarek pokonał... Miłosza Bednarka, jednak napastnik z Polkowic minął się z piłką po dobrym dośrodkowaniu Oskara Cisowskiego. Bramka na 2:0 padła kwadrans później. Ivan Metlushko wyskoczył do główki, lecz uderzył nieczysto, niemalże plecami. Futbolówka pofrunęła w narożnik bramki. Wprawdzie golkiper Górnika zdążył ją złapać, ale uczynił to już za linią i arbiter wskazał na środek boiska. W 41. minucie Medaliki prowadzili już 3:0 po kolejnym trafieniu Dawida Pietruszki, który wyłuskał piłkę w polu karnym i posłał ją do siatki.

W drugiej części spotkania obraz gry nie zmieniał się. Górnik nie stwarzał sobie zbyt wielu okazji, a podopieczni Michała Mizgały nie byli w stanie sforsować głęboko ustawionej defensywy gości. Najlepszą sytuację miał w 75. minucie Kamil Małota, lecz główkował wprost w bramkarza ekipy z Dolnego Śląska.

Po pierwszej serii gier Medaliki zajmują 3. miejsce w klasyfikacji. W kolejnym meczu juniorom starszym Rakowa przyjdzie zmierzyć się na wyjeździe ze Stilonem Gorzów Wielkopolski.

Raków U-19 - Górnik Polkowice 3:0

Bramki: Pietruszka (15', 41'), Metlushko (37')

Raków U-19: Bednarek, Siwkowski, Kociniewski, Kossakowski (84. Bachula), Bandura (89. Boruc), Karmelita (46. Mazanek), Dmytryszyn (76. Suzuki), Bród, Pietruszka (84. Prestinari), Mordaka (66. Cebula), Metlushko (60. Małota).