Juniorzy starsi Rakowa objęli prowadzenie w 11. minucie. Krystian Siedlaczek zwiódł obrońcę Sparty i wystawił piłkę Maksymowi Plucie, a ten bez problemu umieścił ją w siatce. Kwadrans później gospodarze wyrównali, a uczynił to Jakub Musiał. W 37. minucie Maksym Pluta zdobył swoją drugą bramkę, tym razem po asyście autorstwa Przemysława Janczyka. Do szatni schodziliśmy ze skromną przewagą.

Pierwsza akcja po zmianie stron przyniosła trafienie na 3:1. Strzelcem po raz trzeci tego dnia był Maksym Pluta. W 53. minucie Matías Zuluaga Orozco zderzył się z przeciwnikiem, a jego uraz wymagał interwencji karetki. Zawody przerwano na ponad 30 minut. Ostatecznie skończyło się na silnym potłuczeniu. 

Gospodarze zdobyli gola kontaktowego tuż po wznowieniu gry. Rzut karny podyktowany po faulu wykorzystał Alan Makuch. Medaliki ponownie powiększyli przewagę niespełna 3 minuty później. Krystian Siedlaczek dobił piłkę po interwencji bramkarza. W 11. minucie doliczonego czasu gry Sparta po raz kolejny zniwelowała stratę, a drugą bramkę zdobył Jakub Musiał. Wynik jednej z ostatnich akcji meczu mocnym strzałem głową ustalił Dominik Kutera. 

Podopieczni Przemysława Oziębały po 9 seriach gier prowadzą w tabeli, dysponując przy tym sześcioma punktami przewagi nad GKS-em Katowice i Ruchem Chorzów S.A. W następnym meczu mistrzowskim zagramy na własnym boisku z Zagłębiem Sosnowiec.

Sparta Katowice - Raków U-19 3:5

Bramki: Musiał (26', 90+11'), Makuch (78') – Pluta (11', 37', 46'), Siedlaczek (81'), Kutera (90+32')

Raków U-19: Wajszczyk, Smuda, Kasperczyk, Bachula (46. Kutera), Janczyk (46. Zuluaga Orozco)(53. Siuda), Czerepak (90+14. Sitak), Reed Dziedziński (90+14. Pokora), Góral, Pluta, Pszczółkowski (46. Trojanowski), Siedlaczek (90+14. Reece Dziedziński).