Unia Dąbrowa Górnicza - Raków II 2:0 [aktualizacja]

W meczu 7. kolejki grupy 1 Zina IV ligi rezerwy Rakowa przegrały 0:2 z Unią Dąbrowa Górnicza.

W pierwszych 45 minutach gra była wyrównana. Raków na początku meczu umieścił piłkę w siatce, ale niestety arbiter w tej akcji dopatrzył się spalonego. Silni fizycznie gospodarze, dobrze ustawili się w obronie, co utrudniało naszym zawodnikom przejście pod bramkę rywala. Z kolei Unia szukała akcji skrzydłami. Najgroźniejszą akcję stworzyli nasi rywale w 34. minucie, kiedy po strzale napastnika futbolówka trafiła w słupek. Do szatni obie ekipy schodziły przy bezbramkowym remisie.

 

Po zmianie stron obraz meczu nieco się zmienił. Podopieczni Tomasza Kuźmy zaczęli częściej przebywać bliżej pola karnego Unii. Jednak nie miało to przełożenia na sytuacje bramkowe. W 61. minucie gospodarze objęli prowadzenie. Gospodarze rozegrali krótko rzut wolny blisko koła środkowego, piłka powędrowała na prawe skrzydło, gdzie jeden z rywali posłał ją, w pole karne, a Jakuba Trelowski z kilku metrów pokonał rezerwowy Konrad Machalski. Częstochowianie rzucili się do odrabiania strat, jednak nadal nie mogli znaleźć recepty na szczelną obronę przeciwników. 12 minut przed końcem spotkania Unia przeprowadziła szybką akcję, po której zdobyła bramkę, a na listę strzelców wpisał się Konrad Syguła. Trener Kuźma próbował jeszcze odwrócić losy spotkania dokonując kilku zmian. Mimo olbrzymiej przewagi w ostatnich fragmentach gry nie udało się choćby zmniejszyć strat. Najbliżej kontaktowego gola był Przemysław Oziębała, który po dośrodkowaniu z prawej strony popisał się strzałem głową, ale w tej sytuacji bardzo dobrze interweniował golkiper Unii.

 

Ostatecznie Raków II poniósł pierwszą porażkę w lidze i w swoim dorobku ma nadal 16 punktów. Kolejny mecz nasz zespół rozegra także na wyjeździe. 12 września o godzinie 16 czerwono-niebiescy zmierzą się z Przemszą Siewierz. 

 

Tomasz Kuźma (trener, Raków II): Pierwsza porażka na pewno boli, ale myślę również, że porażki także uczą. Liczę, że po takim spotkaniu będziemy jeszcze mocniejsi niż przed nim. Fajnie weszliśmy w ten mecz, zdobyliśmy gola, ale nie został uznany. Myślę, że za dużo kombinowaliśmy, a czasami bardzo proste elementy wystarczyły, aby przedostać się pod bramkę. Z minuty na minutę przeciwnik bardziej wierzył w swoje umiejętności i dochodził do "faz przejściowych". Bardzo prosto grający rywal długimi podaniami dochodził do dobrych sytuacji. My źle reagowaliśmy na te zagrania. Z pozytywów mogę wspomnieć o końcówce spotkania, kiedy weszła nasza młodzież i z fajną determinacją grali dążąc do strzelania goli. Gdybyśmy wykorzystali jedną sytuację, a szanse mieli Krzyżak, Kobyłkiewicz czy Oziębała, ta końcówka byłaby jeszcze bardziej ciekawa. Koniec, końców przegraliśmy mecz i mamy nadzieję, że w kolejnych będziemy mocniejsi. 

Unia Dąbrowa Górnicza - Raków II Częstochowa 2:0 (0:0)

 

Bramki:
1:0 - Konrad Machalski 61.
2:0 - Radosław Syguła 78.

 

Skład Rakowa: Trelowski - Błasik (Ślęzak 73.), Krzyżak, Chłód, Piątkowski (Kobyłkiewicz 60.), Lenartowski (Skibiński 87.), Oziębała, Danilczyk, P. Mizgała (Krysik 80.), Dzierbicki (Januszewski 46.), Kosin (Głasek 46).