Usłyszane pod szatnią! Raków przed meczem z MKS

Piłkarze Rakowa ciężko trenują przed sobotnim meczem z MKS Kluczbork (godz. 16:30). Jakie nastroje panują w szatni czerwono - niebieskich na kilka dni przed tym ważnym spotkaniem?
Piłkarze Rakowa ciężko trenują przed sobotnim meczem z MKS Kluczbork (godz. 16:30). Jakie nastroje panują w szatni czerwono - niebieskich na kilka dni przed tym ważnym spotkaniem? Zawodnicy są zgodni i powtarzają, że najważniejsze to uniknąć błędów z meczu przeciwko Polonii Bytom (0:3). Bartosz Soczyński: „Wierzę w chłopaków” Czy Twoim zdaniem, sędzia sobotniego meczu z Polonią Bytom, podjął słuszną decyzję, pokazując Ci czerwoną kartkę w drugiej połowie tego spotkania? - Wydaje mi się, że była to słuszna decyzja sędziego. Był to mój ewidentny błąd, dlatego uważam, że sędzia zareagował prawidłowo. Kolejny mecz będziesz oglądał z perspektywy kibica. Czy oglądanie spotkania z trybun jest bardziej stresujące niż występ na boisku? - Moim zdaniem bardziej stresujące jest oglądanie spotkania z trybun, ponieważ nie jest się w środku zespołu i nie można zadecydować o losach spotkania. Pozostając z boku nie ma się żadnego wpływu na przebieg rywalizacji. Na pewno stres mocno mi się udzieli, ponieważ chcę dla chłopaków jak najlepiej. Jak Twoim zdaniem mogą potoczyć się losy najbliższego spotkania przeciwko MKS Kluczbork? Mimo, że znajdujecie się miejsce niżej w tabeli, to oba zespoły mają na swoim koncie po siedem punktów, może być to więc ważne dla układu tabeli spotkanie. - Każdy mecz jest ważny, w każdym meczu walczymy o trzy punkty. Po ostatnich nieudanych spotkaniach nie widzę innej opcji niż zwycięstwo naszego zespołu. Wierzę w chłopaków. Są dobrze przygotowani, także mam nadzieje, że trzy punkty zostaną w Częstochowie. Krzysztof Napora: „Nie interesuje nas nic innego jak zwycięstwo” W poprzednim meczu przeciwko Polonii Bytom byłeś jednym z wyróżniających się zawodników Rakowa. Co zadecydowało o porażce w Bytomiu? - Ostatni mecz przegraliśmy przez własne błędy. W pierwsze połowie zagraliśmy słabo, w drugiej próbowaliśmy odrobić starty, ale niestety nie udało się. Ciężko grało nam się w osłabieniu. W tym tygodniu zagracie przed swoimi kibicami. Co Twoim zdaniem należy zmienić w grze Rakowa, żeby wynik był lepszy? - Na pewno nie możemy popełniać takich błędów jak w ostatnim meczu. Powinniśmy zagrać także z większym zaangażowaniem. Przeciwko MKS, nie interesuje nas nic innego jak zwycięstwo. Musimy wygrać ten mecz. Ciężko trenujecie przed spotkaniem przeciwko drużynie z Kluczborka. Czy trener planuje jakieś zmiany taktyczne przed sobotnią rywalizacją? - Mocno przygotowujemy się do tego meczu, ponieważ jest on dla nas bardzo ważny. Dawno nie wygraliśmy i bardzo tego zwycięstwa potrzebujemy. O zmianach i ustaleniach taktycznych dowiemy się przed spotkaniem. Mam nadzieję, że będzie dobrze. Przemysław Wróbel: „Wyeliminować błędy” Na pozycji bramkarza w zespole cały czas trwa zacięta rywalizacja. Ostatnio trener postawił na Ciebie i zagrałeś kilka spotkań. Jak ocenisz swoje występy? - Rywalizacja na pewno pomaga każdemu z nas. W pierwszych meczach sezonu zaczął grać Mateusz Kos, ale później wskoczyłem ja. Taka sytuacja na pewno wpływa na nas pozytywnie i zmusza do jeszcze cięższej pracy podczas treningów. Uważam, że dzięki temu każdy może tylko skorzystać. O tym kto gra decyduje trener, a najważniejsze jest to żebyśmy wygrywali. Po przegranym 0:3 meczu z Polonią Bytom trener będzie szukał zmian na Twojej pozycji? - Staram się o tym nie myśleć. Wychodzę na trening i robię swoje, a kto zagra to decyzja trenera. Myślę, że jest to pozytywny dylemat. Jeżeli trzech bramkarzy na treningu prezentuje się dobrze, to lepiej tak niż miałoby być odwrotnie. Kolejnym przeciwnikiem Rakowa będzie MKS Kluczbork. Jakie są wasze założenia przed tym spotkaniem? - W każdym meczu gramy o zwycięstwo, nie zawsze jednak wszystko wychodzi tak jakbyśmy sobie tego życzyli. Tak jak w ostatnim meczu. Co innego zakładaliśmy, a co innego zagraliśmy. Uważam, że problemem jest żeby to, co sobie założyliśmy w szatni pokazać na boisku. Cały tydzień fajnie trenujemy i podczas zajęć dobrze to wygląda. Pozostaje kwestia głowy i podejścia, żeby tak samo zagrać w meczu. Co w takim razie jest najważniejsze przed kolejnym meczem? Co należy zmienić w pierwszej kolejności? - Wyeliminować błędy, które wynikają z braku koncentracji. Bardziej chcielibyśmy poprawić kwestie mentalne, niż te związane z przygotowaniem technicznym. Fot. Krzysztof Bolkowski