Vladislavs Gutkovskis: Jestem szczęśliwy

- W momencie, gdy trafiałem do bramki Lechii, w tle słychać było naszych kibiców. Dziękujemy im za wsparcie. Mam nadzieję, że oni też będą mieli przyjemną podróż do domu - powiedział po zakończeniu meczu w Gdańsku (1:3) Vladislavs Gutkovskis.

To pierwsze ligowe trafienia 'Gutka' w barwach Rakowa. 

-  W meczu z Legią też miałem swoje sytuacje, ale nie udało mi się ich wykorzystać. Dzisiaj przyjechaliśmy do Gdańska by wygrać i nie będę ukrywał, że chciałem strzelić bramkę. W końcu do tego potrzebny jest w drużynie napastnik. Po trafieniu na 2:1 czułem, że to cały czas jeszcze niebezpieczny wynik i że kolejną sytuację też będę musiał wykorzystać byśmy wygrali ten mecz - powiedział Vladislavs.

 

Jak z perspektywy boiska nasz napastnik ocenił utratę bramki w doliczonym czasie pierwszej połowy? 

- Po czerwonej kartce dla Lechii trochę się rozluźniliśmy. Wiedzieliśmy, że jedyne, czym Lechia może nam zaszkodzić, to podania za plecy. Tak też padła bramka na 1:0. W przerwie w szatni padło parę mocnych słów, które zadziałały na nas mobilizująco. Efekt był doskonały, bo chwilę po wznowieniu gry zdobyliśmy wyrównujące trafienie


W drugiej połowie Czerwono-Niebiescy zdominowali swoich rywali. Grali ładnie dla oka i skutecznie. 


- Drugą część spotkania rozgrywaliśmy już znacznie spokojniej. Ważne, że szybko doprowadziliśmy do wyrównania, a potem konsekwentnie dążyliśmy do tego, by wyjść na prowadzenie. W tyle głowy mieliśmy jednak, że prowadzenie jedną bramką to nadal wynik na styku, dlatego zależało nam na zdobyciu kolejnej bramki.W momencie, gdy trafiałem do bramki Lechii, w tle słychać było naszych kibiców. Dziękujemy im za wsparcie. Mam nadzieję, że oni też będą mieli przyjemną podróż do domu - dodał Gutek


Już w niedzielę Vladislavs uda się na zgrupowanie reprezentacji Łotwy, gdzie stanie przed szansą występów we wrześniowych meczach Ligi Narodów. 

- Na zgrupowanie jadę przede wszystkim po to, by zaliczyć kolejne występy w barwach swojego kraju. Chciałbym też zdobyć w końcu bramkę, bo już trochę tych meczów zagrałem, sytuacje podbramkowe też były, ale nie będę się nastawiał na to, by strzelić. Najważniejsze będzie dla znowu zagrać w kadrze i postarać się o kolejne zwycięstwa - zakończył.