Vladislavs Gutkovskis: Najważniejsza jest drużyna

O przygotowaniach do zbliżającej się rundy wiosennej porozmawialiśmy z Vladislavsem Gutkovskisem.

Do rundy rewanżowej przystąpimy z pozycji wicelidera. Myślisz, że będzie nam przez to ciężej, bo będzie na nas ciążyć jakaś dodatkowa presja?

Już końcówka roku pokazała, że dużo zespołów nas się bało, stawiało trudne warunki i skupiali się przede wszystkim na obronie. Dobrze graliśmy, każdy chciał z nami wygrać. Ten okres przygotowawczy będzie bardzo ważny, chcemy go jak najlepiej przepracować. Koncentrujemy się na najbliższym meczu z Pogonią Szczecin, a potem zobaczymy co dalej. Na pewno nie jest to pora na składanie jakichkolwiek obietnic.

 

Czas na przygotowanie się do rozgrywek jest też o wiele krótszy niż zazwyczaj. Czy to będzie jakieś utrudnienie?

Nie wydaje mi się, żeby to była jakaś przeszkoda. Jest mniej czasu, ale w wielu innych ligach to norma. Ważne, aby dobrze przepracować to co trener założył na najbliższe trzy tygodnie.

 

Podczas pobytu w Belek rozegramy trzy sparingi z mocnymi przeciwnikami. Będzie to w jakiś sposób pomocne przed trudnymi meczami z Pogonią i Legią?

Zdecydowanie tak, poza tym to zawsze ciekawe doświadczenie zagrać z drużynami z innych lig. Zoria Ługańsk i Dinamo Moskwa to interesujący rywale, którzy grali w Lidze Europy. Fajnie będzie się z nimi zmierzyć i przekonać się na ile nas stać i czego możemy od siebie oczekiwać.

 

Czy masz jakieś indywidualne cele na resztę sezonu i na 2021 rok? Brakuje ci tylko 3 trafień, aby wyrównać swój rekord strzelecki w PKO Ekstraklasie.

Staram się o tym nie myśleć, aż tak bardzo. Oczywiście chcę strzelać te gole i mam nadzieję, że się odblokuję, że będę mógł częściej cieszyć kibiców swoją grą. Najważniejsza jest jednak drużyna i to żebyśmy wygrywali i zdobywali punkty. Jeżeli uda mi się przy tym zdobyć kilka bramek, to będę po prostu jeszcze szczęśliwszy.