Piłkarze Rakowa nie ukrywają, że zimowy okres przygotowawczy daje im się coraz bardziej we znaki. Od przyszłego tygodnia będzie jeszcze ciężej, bo treningi będą odbywać się dwa razy dziennie. Zanim jednak intensywność zajęć zostanie zwiększona, to w sobotę częstochowianie zmierzą się z Przebojem Wolbrom. Jak do tej pory, czerwono – niebiescy trenowali raz dziennie. Zazwyczaj na boisku, ale w harmonogramie zajęć nie brakowało także ćwiczeń siłowych w sali gimnastycznej. Plan ulegnie zmianie od przyszłego tygodnia. Sztab szkoleniowy Rakowa podjął decyzję, że w okresie ferii zimowych, piłkarze będą trenować podwójnie. – W naszej kadrze jest sporo uczniów i studentów więc okres ferii będzie dobrą okazją do intensywniejszej pracy. Ustaliliśmy, że trzy razy w tygodniu, na zajęciach będziemy spotykać się zarówno w godzinach dopołudniowych jak i popołudniu: w sali gimnastycznej oraz na boisku – informuje trener Rakowa Jerzy Brzęczek. Piłkarze Rakowa nie zamierzają jednak narzekać na intensywność zajęć. Zawodnicy są zgodni, że intensywna praca w okresie przygotowawczym zaprocentuje wiosną – w meczach o ligowe punkty. – Trenujemy ciężko, ale nie zamierzamy się oszczędzać – przyznaje Jacek Rokosa. – Póki co brakuje nam może skoczności, płynności w grze, czy dynamiki, ale to normalne w tym okresie i przyjdzie z czasem. Wciąż musimy natomiast pracować nad skutecznością. Przeciwko Gwarkowi stwarzaliśmy sobie przecież sytuacje, ale nie potrafiliśmy zamieniać ich na bramki. Wszystko idzie jednak w dobrym kierunku i myślę, że wkrótce przyjdą efekty – dodaje napastnik Rakowa. Rokosa uważa, że sobotni sparingpartner Rakowa – Przebój Wolbrom będzie wymagającym przeciwnikiem. – Myślę, że będzie to dla nas taki pierwszy poważny sprawdzian tej zimy. Za tydzień zmierzymy się natomiast z Polonią Bytom i po tych dwóch meczach będzie można więcej powiedzieć o naszej dyspozycji – twierdzi Rokosa. Mecz sparingowy z Przebojem Wolbrom zaplanowano na sobotę (godz. 11:00), na boisku ze sztuczną nawierzchnią przy Limanowskiego.