W niedzielę dzieci przejęły Halę Sportową Częstochowa
Organizatorzy dla najmłodszych przygotowali moc atrakcji, nie tylko na parkiecie, ale w obrębie całej hali.
- Chcieliśmy, aby dzieci brały czynny udział w imprezie, nie tylko obserwowały zmagania piłkarzy. Dlatego zorganizowaliśmy wiele zabaw. Był Święty Mikołaj, który był wręcz oblegany. W holu ustawiliśmy dmuchańce i małe boisko do gry w piłkę. Na pierwszym piętrze było między innymi malowanie twarzy oraz inne atrakcje. Rozdaliśmy darmowe kalendarze z miejscami na autografy i dzieciaki chętnie zbierały podpisy od zawodników – wylicza prezes RKS-u Raków, Krzysztof Kołaczyk.
Pierwszy raz w historii Piłkarskiej Gwiazdki powstał „Sektor małego kibica”, czyli miejsce, gdzie wszystkie dzieci mogły głośno dopingować zawodników. - Z tego pomysłu jestem szczególnie dumny, bo oprócz chłopców z Akademii Raków do wspólnego kibicowania dołączały pozostałe dzieciaki – nie ukrywa satysfakcji prezes Kołaczyk.
Do największej w naszym mieście Akademii piłkarskiej zapisanych jest niespełna czterystu adeptów piłki nożnej.
Coroczny turniej drugi raz odbył się w Hali Sportowej Częstochowa. W niedzielę udowodniono, że był to pomysł trafiony. - Żeby zmieścić wszystkie atrakcje potrzebowaliśmy dużej hali. Widzieliśmy, że duża część dzieci przebywała częściej w miejscach przygotowanych do zabaw. W mniejszej – hali Polonia – nie mielibyśmy możliwości zorganizowania wszystkich zaplanowanych rzeczy – kontynuuje sternik RKS-u.
Przez cały czas trwania imprezy przewinęło się około tysiąca dzieci. - I to nie byli tylko wychowankowie naszej Akademii Raków! Wiemy, że teraz każdy dzieciak marzy żeby zostać Kubą Błaszczykowskiem czy Robertem Lewandowskim, dlatego takim zainteresowaniem cieszy się Gwiazdka. Dodatkowo odwiedza nas wielu znanych sportowców i są oni wręcz na wyciągnięcie ręki – chwali się Krzysztof Kołaczyk.
Dziewiąta edycja Piłkarskiej Gwiazdki okazała się sukcesem organizacyjnym. Halę przy ulicy Żużlowej odwiedziło około trzech tysięcy widzów, a teraz organizatorzy już zaczynają myśleć o dziesiątej – jubileuszowej – edycji.
Zdjęcia: Krzysztof Bolkowski, Marta Siewior, Animek