W pucharze lepiej niż w lidze

O ile w klasie okręgowej rezerwy Rakowa radzą sobie w kratkę, tak w Pucharze Polski na szczeblu okręgowym spisują się na miarę oczekiwań. Po zwycięstwie z Polonią Poraj 2:0, nasz zespół awansował do ćwierćfinału tych rozgrywek.
O ile w klasie okręgowej rezerwy Rakowa radzą sobie w kratkę, tak w Pucharze Polski na szczeblu okręgowym spisują się na miarę oczekiwań. Po zwycięstwie z Polonią Poraj 2:0, nasz zespół awansował do ćwierćfinału tych rozgrywek. Drugi zespół Rakowa z meczu na mecz spisuje się coraz lepiej. W ostatnim spotkaniu rozegranym w klasie okręgowej częstochowianie zremisowali co prawda z na wyjeździe z Jednością Boronów, ale zwycięstwo wymknęło się dopiero w doliczonym czasie gry. Bramka dla gospodarzy padła jednak w niefortunnych okolicznościach, bo po strzale z rzutu karnego. O wiele lepiej zespół prowadzony przez Dawida Błaszczykowskiego radzi sobie w Pucharze Polski na szczeblu okręgowym. W poprzedniej rundzie piłkarze Rakowa pokonali czwartoligowca z Kamienicy Polskiej (1:0), a w środę nie dali szans wyżej notowanej w tabeli Polonii Poraj, wygrywając 2:0. Bramki dla częstochowian padały tuż po rozpoczęciu meczu oraz tuż przez ostatnim gwizdkiem sędziego. Oba gole nasz zespół zdobył po ładnych strzałach zza linii pola karnego. Szczególnej urody było trafienie Pawła Hibnera. Pomocnik Rakowa przymierzył z 30. metrów i piłka wpadła w samo okienko bramki Polonii. Czerwono – niebiescy mogli pokusić się o wyższe rozmiary zwycięstwa, ale w kilku sytuacjach pudłowali z niezłych okazji. Najlepszej nie wykorzystał Michał Łysko, przestrzelając rzut karny. Goście ograniczali się do gry z kontry, z której i tak nic nie wynikało. W ciągu całego spotkania nie oddali nawet celnego strzału na bramkę Rakowa. Przeciwko Polonii na boisku pojawiło się trzech zawodników z kadry pierwszego zespołu: Miłosz Kulawiak, Marcin Czerwiński i Mateusz Górecki, który powraca do gry po chorobie. Rywalem Rakowa w następnej fazie pucharowych rozgrywek będzie Pogoń Blachownia, która wyeliminowała Sokół Olsztyn, wygrywając 3:1. Częstochowa, 29. września - godz. 16.00 RAKÓW - POLONIA PORAJ 2:0 (1:0) 1:0 Gajda (2, bez asysty) 2:0 Hibner (85, bez asysty) RAKÓW: Janta - Kisiel, Górecki, Nogal, Sobczyk (75. Perliński) - Gajda, Ślęzak (46. Marczyk) - Czerwiński (58. Zawada), Łyko (65. Dajczak), Hibner - Kulawiak.