W Wielką Sobotę Raków potrzebuje zwycięstwa

Czerwono – niebiescy są faworytami sobotniego meczu z UKP Zielona Góra (godz. 16:00), ale muszą to potwierdzić na boisku. Choć do spotkania przystąpią osłabieni brakiem dwóch podstawowych zawodników, to za wszelką cenę zamierzają pokonać rywala i wydostać się ze strefy spadkowej.

Choć Wielkanoc za pasem to piłkarze Rakowa jeszcze nie myślą o świętowaniu. W Wielką Sobotę zmierzą się przy Limanowskiego z szesnastym w tabeli UKP Zielona Góra. Mimo że czerwono – niebiescy są faworytem meczu, to nie zamierzają lekceważyć niżej notowanego przeciwnika. – Liga jest w tym sezonie bardzo wyrównana i przed meczem ciężko jest wskazać faworyta – przekonuje Bartosz Soczyński. – Nie zmienia to jednak faktu, że bardzo potrzebujemy tego zwycięstwa. W ostatnich meczach zabrakło nam niewiele, żeby zgarnąć pełną pulę, więc teraz nie pozostaje nam nic innego, jak wreszcie sięgnąć po trzy punkty – dodaje obrońca Rakowa.

Do meczu z UKP, częstochowianie przystąpią osłabieni brakiem Dawida Retlewskiego i Damiana Byrtka, którzy pauzują za nadmiar żółtych kartek. Podczas treningów szkoleniowiec Rakowa Jerzy Brzęczek próbował różnych wariantów ustawień. Kto wybiegnie w podstawowym składzie, okaże się w dniu spotkania. – Brak Damiana i Dawida będzie osłabieniem, ale po to rywalizujemy na treningach o miejsce w składzie, żeby w każdej chwili być gotowym do zastąpienia kolegi z zespołu. Mamy szeroką kadrę i jestem pewien, że ci, którzy pojawią się w sobotę na boisku, zrobią wszystko, żeby pokonać rywala i w dobrych nastrojach spędzić święta – zapowiada Soczyński.


Fot. Krzzysztof Bolkowski