W Poznaniu podsumowano akcję charytatywną „KolorujeMY”, w którą bardzo mocno zaangażowali się kibice Rakowa. Plan wykonano z nawiązką. Udało się wyremontować aż pięć domów dziecka, w tym jeden mieszczący się w Częstochowie przy ul. Kolorowej 82. Kolejne trzy czekają już tylko na otwarcie. W spotkaniu wzięli udział wszyscy, którzy zaangażowali się w projekt. W Poznaniu nie zabrakło przedstawicieli różnych środowisk. Wśród gości pojawili się m.in. ludzie biznesu, przedstawiciele domów dziecka, zaangażowane w projekt kluby oraz kibice. Delegację Rakowa tworzyli prezes klubu Krzysztof Kołaczyk oraz Marcin Grzejszczak - prezes Stowarzyszenia Kibiców „Wieczny Raków”. – Takie akcje charytatywne pokazują, że kibice są jednością. Ozdobą naszego wspólnego spotkania na stadionie Lecha Poznań było utworzenie przez kibiców na jednej z trybun napisu „KolorujeMY”, który wraz z racami robił niesamowite wrażenie – opowiada Kołaczyk. Zadowolony z przebiegu akcji jest także Grzejszczak. – Ta akcja połączyła środowiska klubowych działaczy, kibiców i PZPN – uważa prezes SKWR. – Cała akcja powstała spontanicznie, ale bardzo szybko została rozpropagowana. Dzięki osobom, które zamieniły „lajki” na Facebooku na czyny i niezbędne towary, udało nam się wyremontować pięć domów dziecka, w tym jeden mieszczący się w Częstochowie, przy ul. Kolorowej 82. W trzech kolejnych domach dziecka prace są już na ukończeniu – informuje Grzejszczak, który zapewnia że wkrótce pojawią się informacje o akcji „KolorujeMY” w 2014 roku. Fot. Krzysztof Suliga