Nie było powtórki z poprzedniego sezonu, niegroźna kontuzja Bartka Soczyńskiego i dwa treningi przed sobotnim meczem z MKS Kluczbork, czyli „Wokół meczu” z Bytovią Bytów. Rewanż Bytovii W poprzednim sezonie piłkarze Rakowa zainaugurowali rozgrywki na własnym stadionie także meczem z Bytovią Bytów, ale wówczas odnieśli zwycięstwo 2:0. Tym razem lepsi okazali się goście. – W poprzednim sezonie Raków wykorzystał naszą tremę. Można powiedzieć, że w spotkaniach pomiędzy naszymi zespołami padały już wszystkie rozstrzygnięcia – przyznał trener Bytovii Waldemar Walkusz. Mogą być zmiany w składzie Trener Rakowa Jerzy Brzęczek, w meczu z Bytovią Bytów zdecydował się na taki sam podstawowy skład, jak przeciwko Chrobremu Głogów. Po porażce z Bytovią, szkoleniowiec częstochowian pytany o ewentualne roszady w „jedenastce” na kolejne spotkanie z MKS Kluczbork – niewykluczył zmian. – Każdy mecz jest inny. Do meczu z MKS pozostały trzy dni i być może nastąpią jakieś zmiany w kadrze – powiedział Brzęczek. Uraz Soczyńskiego niegroźny Kwadrans przed zakończeniem meczu z powodu kontuzji boisko musiał opuścić Bartosz Soczyński. Obrońca ucierpiał po starciu z rywalem. Wszystko wskazuje jednak na to, że uraz nie jest poważny i piłkarz będzie do dyspozycji Jerzego Brzęczka, w spotkaniu z MKS Kluczbork. Dwadzieścia minut w osłabieniu Piłkarze Rakowa mecz z Bytovią Bytów kończyli w osłabieniu. Na dwadzieścia minut przed zakończeniem spotkania, drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartką został ukarany Łukasz Kmieć. Dwa treningi i mecz Po spotkaniu z Bytovią Bytów piłkarze Rakowa nie mają zbyt wiele czasu na regenerację sił. W czwartek, czerwono – niebiescy spotkali się na rozruchu, a już w piątek trener częstochowian Jerzy Brzęczek poda osiemnastkę meczową na sobotnią potyczkę z MKS Kluczbork.